Po 31 latach Rosjanie odnaleźli pilota

Czy człowiek, który skontaktował się z rosyjskim MSZ był pilotem wojskowym? Na zdjęciu Su-17UM3 /domena publiczna
Reklama

Rosyjski dziennik "Kommiersant" poinformował, że 1 czerwca zgłosił się do MSZ pilot, który zaginął w 1987 roku nad Afganistanem. Na razie nie potwierdzono jego tożsamości.

Radziecka interwencja w Afganistanie rozpoczęła się 25 grudnia 1979 roku. Tego dnia wojska powietrznodesantowe opanowały strategiczne lotniska w Kabulu i Bagramie. Mimo początkowych sukcesów, Armia Czerwona utknęła. Do 1982 roku zajęła zaledwie 20 procent kraju. Moskwa postanowiła więc zintensyfikować działania. Od lata 1982 do końca 1986 roku prowadzono wojnę totalną, która jednak nie przyniosła sukcesu.

Im działania były brutalniejsze, tym bardziej Rosjanie tracili kontrolę nad Afganistanem. Im dłużej wojna trwała, tym radzieccy żołnierze mniej chcieli walczyć. Przybywało zabitych i rannych. Podczas całego konfliktu zginęło 14,5 tys. obywateli ZSRR, rannych zostało prawie 54 tysiące. Zaginęło 311 żołnierzy, w tym pilot, który skontaktował się z rosyjskim rządem.

Reklama

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jeszcze nie potwierdziło tożsamości osoby, która skontaktowała się z nim przez pośredników. Mimo to miejscowa prasa przypuszcza, że może chodzić o st. por. Siergieja Panteljuka z 263. Samodzielnej Taktycznej Eskadry Rozpoznawczej. Zaginął on 28 października 1987 roku podczas lotu rozpoznawczego, który wykonywał w parze z kpt. Walerijem Safonowem. Trasa przelotu pary Su-17M3R prowadziła z Bagram przez Dżalalabad i Abi-Ystad-Landai-Farah. Samoloty miały lądować w Shindand.

Kiedy maszyny znalazły się około 30 km od pakistańskiej granicy, wykonały zwrot w kierunku Dżalalabadu. Wychodząc na prostą Safonow nie zauważył swego skrzydłowego. Rozglądał się, wzywał go przez radiostację. Panteljuk po prostu zniknął. Dowódca zgłosił utratę kontaktu ze skrzydłowym. Natychmiast wyruszono na poszukiwania. Nie włączył się jednak automatyczny nadajnik radiowy z fotela katapultowego. Wysłane samoloty wróciły z niczym.

KGB wszczęło śledztwo sądząc, że pilot dopuścił się dezercji. Dowodów jednak nie znaleziono. Do dziś nie ustalono, w jaki sposób został utracony Su-17 Panteljuka. Rosjanie przypuszczali, że mogło dojść do usterki technicznej, samolot mógł zostać zestrzelony przez mudżahedinów, albo przez parę dyżurną pakistańskich F-16. Do przechwyceń radzieckich maszyn dochodziło dość często, gdy te zbliżały się do granicy. Pakistańczycy jednak zaprzeczali, że zestrzelili radziecki samolot.

Z ponad 300 zaginionych żołnierzy udało się dotychczas odnaleźć kilkudziesięciu. Wielu z nich przeszło na islam i zamieszkało w Afganistanie na stałe. Po upadku ZSRR udało ich się sprowadzić do Rosji.

Na razie rosyjskie władze unikają odpowiedzi na pytanie, kim jest osoba, która zgłosiła się przez pośredników do MSZ. Urzędnicy oświadczyli, że na tym etapie nie będą informować mediów, a po sprawdzeniu tożsamości najpierw zostanie powiadomiona rodzina.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: historia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy