Pentagon stawia na zabójcze maszyny. AI zdecyduje, kto zasługuje na śmierć

Dyskusja o sztucznej inteligencji decydującej o życiu i śmierci na polu walki przestaje być teoretyczna. Coraz więcej krajów wyraża obawy dotyczące "zabójczych maszyn", ale inne mocno stawiają na ich rozwój, jak np. Stany Zjednoczone.

Dyskusja o sztucznej inteligencji decydującej o życiu i śmierci na polu walki przestaje być teoretyczna. Coraz więcej krajów wyraża obawy dotyczące "zabójczych maszyn", ale inne mocno stawiają na ich rozwój, jak np. Stany Zjednoczone.
Zabójcze maszyny coraz bliżej pola walki. Decyzja o życiu i śmierci w rękach AI /123RF/PICSEL

O sztucznej inteligencji samodzielnie identyfikującej cele i decydującej, w którym momencie "pociągnąć za spust", mówiło się coraz więcej już na długo przed inwazją Rosji na Ukrainę, ale była to dyskusja czysto teoretyczna i dotycząca potencjalnych rozwiązań przyszłości. Kiedy jednak pojawiły się doniesienia sugerujące, że Kreml wysłał do walki drony-kamikadze KUB-BLA od ZALA Areo, które według deklaracji producenta są zdolne do autonomicznej identyfikacji celów z wykorzystaniem AI, zapaliła się czerwona lampka ostrzegawcza. Bo skoro takie możliwości są, to najpewniej się z nich korzysta, prawda?

Reklama

To nie przyszłość, to dzieje się już teraz

Oficjalnych dowodów na używanie tego rodzaju w konfliktach zbrojnych jeszcze nie ma, ale ONZ podejrzewa jej wykorzystanie w czasie wojny domowej w Libii. I podobnego zdania są niektórzy eksperci, jak choćby Zachary Kallenborn z National Consortium for the Study of Terrorism and Responses to Terrorism (START), który przekonuje, że "wizja robota-zabójcy, gdzie mamy sztuczną inteligencję połączoną z bronią, ta technologia już tu jest i jest wykorzystywana". Kolejny zimny prysznic przyszedł pod koniec ubiegłego roku, kiedy izraelska firma Elbit Systems zaprezentowała swoje nowe małe autonomiczne drony-kamikadze o nazwie Lanius, zaprojektowane do samodzielnego przeszukiwania budynków i identyfikacji wrogów na polu bitwy.

Dowiedzieliśmy się wtedy, że drony są w stanie samodzielnie wlatywać do budynków, wykrywając po drodze przeszkody, by sprawdzić je pod kątem obecności człowieka i w razie "spotkania" dokonać klasyfikacji według kryteriów: przychylny czy wrogi, cywil czy żołnierz, nieuzbrojony czy uzbrojony. I chociaż producent przekonywał, że w pętli decyzyjnej zawsze jest człowiek, system mógłby działać w pełni autonomicznie.

Ograniczenia dla zabójczych dronów AI? USA mówią nie

Mówiąc krótko, rozmieszczenie dronów sterowanych przez sztuczną inteligencję, które mogą podejmować autonomiczne decyzje o zabijaniu ludzkich celów, zbliża się do rzeczywistości. Zwłaszcza że tego typu rozwiązania rozwijane są nie tylko przez Rosję i Izrael, ale i Chiny czy Stany Zjednoczone, które coraz silniej przeciwstawiają się próbom regulacji podobnych technologii. Warto bowiem wyjaśnić, że coraz więcej krajów lobbuje w ONZ na rzecz wiążącej rezolucji ograniczającej użycie dronów-zabójców AI, ale jak podaje The New York Times, USA należą do grupy sprzeciwiającej się takiemu posunięciu.

Tymczasem jak wynika z zawiadomienia opublikowanego na początku tego roku, Pentagon pracuje nad rozmieszczeniem rojów tysięcy dronów wyposażonych w sztuczną inteligencję. W sierpniowym przemówieniu zastępca sekretarza obrony USA Kathleen Hicks powiedziała, że technologie takie jak roje dronów kontrolowane przez sztuczną inteligencję umożliwią Stanom Zjednoczonym zrównoważenie przewagi liczebnej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLA) pod względem broni i ludzi.

Frank Kendall, sekretarz sił powietrznych, powiedział zaś The Times, że Stany Zjednoczone nie mogą nakładać na siebie ograniczeń dotyczących oddawania decyzyjności w ręce AI, bo "nie sądzę, że ludzie, z którymi mielibyśmy się zmierzyć, zrobiliby coś takiego, a jeśli nałożymy na siebie takie ograniczenie, dałoby im to ogromną przewagę".

Warto też przypomnieć, że dziennik The New Scientist twierdził w październiku, że drony sterowane przez sztuczną inteligencję zostały już rozmieszczone na polu bitwy przez Ukrainę, choć nie jest jasne, czy którekolwiek z nich podjęły działania skutkujące ofiarami w ludziach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy