Operacja Dunaj na wesoło

Pomysł filmu związany jest z prawdziwymi wydarzeniami z okresu inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w sierpniu 1968 r. Zaginął wtedy, prawdopodobnie w okolicach Złotoryi (Dolnośląskie), jeden z czołgów.

- To punkt wyjścia filmu, ale dalsza historia jest fikcyjna. W filmie chcieliśmy opowiedzieć o relacjach polsko-czeskich z tego okresu. O zwykłych, młodych ludziach, których ta sytuacja postawiła wobec dylematów moralnych - mówi reżyser filmu Jacek Głomb.

Językowe poczucie humoru

Film będzie koprodukcją polsko-czeską. Wystąpią w nim m.in.: Zbigniew Zamachowski, Tomasz Kot, Maciej Stuhr, a także aktorzy czescy Eva Holubova i Jaroslav Dusek i aktorzy Teatru Modrzejewskiej w Legnicy.

Opiekę artystyczną nad filmem objął czeski reżyser, scenarzysta i aktor Jiri Menzel, który w filmie także wystąpi.

- Mamy nadzieję, że jego obecność doda pewnej szlachetności i czeskiego realizmu, żebyśmy uniknęli śmieszności i aby film był wiarygodny - dodaje Głomb.

Film będzie wyświetlany z napisami czeskimi i polskimi. Nie będzie dubbingowany, aby "wydobyć dodatkowo językowe poczucie humoru, na styku czeskiego i polskiego".

- Obraz ma być przeznaczony dla widzów, którzy "po raz siedemnasty śmieją się z przygód Czterech Pancernych, CK Dezerterów czy Franka Dolasa - mówi reżyser.

Modlin jako koszary

Realizatorzy zaplanowali 43 dni zdjęciowe - w okresie od 1 sierpnia do 25 września. Zdjęcia plenerowe realizowane będą m.in. w Karpnikach koło Jeleniej Góry, gdzie powstanie filmowa, czeska gospoda, w którą wjeżdża czołg.

- Sceny z udziałem czołgów T-34 i T-54 będą kręcone w Czechach, ponadto twierdza Modlin będzie grała filmowe koszary. Część zdjęć powstanie też w przepołowionym czołgu, który zbudujemy w studiu filmowym - mówi Głomb.

Budżet filmu oszacowano na 6,5 mln zł, z czego 2 mln zł dotacji pochodzi z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Premierę "Operacji Dunaj" zaplanowano na sierpień 2009 r.; odbyć ma się ona jednocześnie w Warszawie i w Pradze.