Nowe okręty dla Straży Granicznej?

Kuter Straży Granicznej Kaper-1 na wodach Zatoki Gdańskiej /Wojciech Stróżyk /East News
Reklama

Morski Oddział Straży Granicznej rozpoczął postępowanie na dostawę jednego pełnomorskiego okrętu patrolowego klasy OPV (Offshore Patrol Vessel). Jednostka, która ewentualnie uzupełni lub zastąpi jeden z patrolowców typu SKS-40, czyli Kaper-1 (SG-311) i Kaper-2 (SG-312) ma trafić do Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej w Gdańsku-Westerplatte z terminem realizacji dostawy do 10 listopada 2022 roku.

Do utworzonego 1 sierpnia 1991 roku Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza, weszły do służby 23 października 1991 i 3 kwietnia 1992 okręty patrolowe typu SKS-40: Kaper-1 i Kaper-2. Pierwszy w Kaszubskim Dywizjonie SG, a drugi w Pomorskim Dywizjonie SG w Świnoujściu. O potrzebie zakupu ich następców z funduszy europejskich, MOSG informowała na początku lat 2010., ale w budżecie na latach 2007-2013 takich środków nie było. W 2013 roku media informowały o planach zakupu używanego fińskiego patrolowca Tiira typu Telkkä, lecz do tego nie doszło. W związku z powyższym zdecydowano się na remonty, wydłużające ich eksploatację. Obie jednostki zostały wyremontowane przez spółki Net Marine, Alkor i Zakład Remontowy Urządzeń Okrętowych.

Reklama

Nowy okręt

Termin składania wniosków do udziału w postępowaniu minie 23 września 2019 o godz. 9.00. Kryteriami wyboru ofert będą cena brutto (60%), gwarancja (30%) i wysokość kary umownej za zwłokę (10%). Czas ważności ofert to dwa miesiące, co oznacza, że zamawiający chce rozstrzygnąć przetarg do końca listopada. MOSG nie poinformował o środkach zapreliminowanych na zakup powyższej jednostki pływającej, ale część jej wartości ma zostać sfinansowane ze środków Unii Europejskiej.

Zgodnie z wymogami, zamawiany pełnomorski okręt patrolowy klasy OPV ma mieć 60-66 m długości, szerokość nie mniej niż 10,5 m, zanurzenie ok. 3,5 m oraz wyporność około 1000 t. Załoga ma składać się z 20 marynarzy i oficerów, ale konstrukcja musi pozwolić na dodatkowe zaokrętowanie 14 osób. Okręt będzie operował na Morzach: Bałtyckim, Północnym i Śródziemnym wspierając Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej.

W dziobowej części jednostki ma znaleźć się lądowisko dla śmigłowców i bezzałogowych statków latających (bsl). Okręt musi być także wyposażony w dwie łodzie klasy RIB. Na jednostce musi się znaleźć miejsce dla dwóch standardowych kontenerów ISO z wyposażeniem ratowniczym o  łącznej masie 8000 kg. W sytuacjach zagrożenia patrolowiec będzie musiał podjąć na pokład maksymalnie 250 rozbitków na 24 godziny lub maksymalnie 50 na czas do 48 godzin. Okręt musi rozwijać prędkość maksymalną co najmniej 21 w. i mieć zasięg co najmniej 4000 mil morskich przy prędkości ekonomicznej 11 w. Autonomiczność ma wynosić 34 dni.

Zakupowe problemy

MOSG bez sukcesu podejmuje się zakupu dla Kaszubskiego Dywizjonu mniejszego okrętu patrolowo-interwencyjnego (o długości 15-20 m). Otwarcie ofert z pierwszego postępowania miało miejsce 13 sierpnia 2018. Najtańsza oferta estońskiej spółki Baltic Workboats o wartości 8,98 mln zł brutto przekroczyła budżet wynoszący 8 mln zł brutto, więc przetarg unieważniono 17 września. Postępowanie ponownie uruchomiono 8 października i tym razem zgłosił się jeden oferent, ponownie spółka z Estonii. Tym razem wyceniła swoją ofertę na 8,68 mln zł brutto. MOSG nie była chętna zwiększyć finansowania i przetarg unieważniono 17 stycznia 2019. Trzeci przetarg rozpoczęto 12 lipca z terminem składania wniosków do 13 sierpnia 2019 roku.

Rafał Muczyński



MilMag
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy