Najważniejsza broń NATO. Przed tym drży Rosja

Analitycy wojskowi najczęściej zgodnie przyznają, że nawet Władimir Putin nie jest na tyle szalony, żeby atakować kraje należące do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Również ze względu na broń i wyposażenie, jakimi dysponuje NATO - pośród najlepszych nie brakuje też polskich akcentów.

Analitycy wojskowi najczęściej zgodnie przyznają, że nawet Władimir Putin nie jest na tyle szalony, żeby atakować kraje należące do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Również ze względu na broń i wyposażenie, jakimi dysponuje NATO - pośród najlepszych nie brakuje też polskich akcentów.
Polskie wyrzutnie Piorun sieją spustoszenie w rosyjskich szeregach /MESKO /materiały prasowe

Dziś mija dokładnie 25 lat od momentu wstąpienia Polski do NATO, bo to właśnie 12 marca 1999 roku w mieście Independence w Stanach Zjednoczonych ówczesny minister spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Geremek przekazał amerykańskiej sekretarz stanu Madeleine Albright przyjęty przez Polskę dokument ratyfikacyjny Traktatu Północnoatlantyckiego. Ten formalny akt był zwieńczeniem wieloletnich wysiłków dyplomatycznych strony polskiej oraz długiego i żmudnego procesu transformacji Sił Zbrojnych RP.

A najlepszym dowodem zasadności i skuteczności tych zmian jest fakt, że od początku obecności w tym największym i najstarszym sojuszu obronnym w historii współczesnego świata, Polska aktywnie uczestniczy w misjach wojskowych NATO i wspiera sojusz innowacyjnym wyposażeniem militarnym. Aktualnie nasze "perełki" bez kompleksów stają w jednym szeregu z zachodnimi rozwiązaniami i można je umieścić na liście najlepszej broni sojuszu. Czyli?

Reklama

F-35 Lightning II Joint Strike Fighter

Chociaż Jim Townsend z Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa NATO przekonuje w wypowiedzi dla Business Insidera, że "najpotężniejszą bronią NATO jest jedność sojuszu", to bez nowoczesnego wyposażenia militarnego nie byłby on w stanie zapewnić krajom członkowskim poczucia bezpieczeństwa i zniechęcić wrogów do ich atakowania. Listę najpotężniejszego wyposażenia NATO otwiera więc F-35 Lightning II Joint Strike Fighter, czyli jednomiejscowy i jednosilnikowy myśliwiec wielozadaniowy piątej generacji. 

Ta produkowana przez Lockheed Martin jednostka zdolna jest do wykonywania szeregu misji, a do najważniejszych należą uderzenia na cele lądowe, bezpośrednie wsparcie bojowe wojsk lądowych, walka powietrzna, walka elektroniczna, bojowe poszukiwanie i ratownictwo oraz szkolenie i wsparcie floty. Myśliwiec osiąga prędkość maksymalną 1,8 Ma (1960 km/h), jego pułap maksymalny to 15 km, a zasięg wynosi 1677-2222 km (w zależności od wersji).

Na jego uzbrojenie składają się działko GAU-22/A kalibru 25 mm, pociski powietrze-powietrze: AIM-9X Sidewinder, AIM-120 AMRAAM, AIM-132 ASRAAM, pociski powietrze-ziemia: AGM-88G AARGM-ER, AGM-158 JASSM, AGM-179 JAGM, bomby z ładunkiem konwencjonalnym: AGM-154 JSOW, GBU-39, GBU-53, JDAM oraz bomby z ładunkiem nuklearnym: B61 Mod 12.

Eurofighter Typhoon

Pozostając w temacie samolotów, nie sposób nie wspomnieć o jednym z najnowocześniejszych wielozadaniowych myśliwców na świecie, czyli Eurofighter Typhoon. Podobnie jak F-35 jest przystosowany do wykonywania szerokiego zakresu działań powietrze-powietrze, powietrze-ziemia oraz misji rozpoznawczych, a jego zaawansowane systemy radarowe, elektroniczne oraz komputerowe czynią go jednym z najlepiej wyposażonych samolotów bojowych.

Myśliwiec zaprojektowany i wyprodukowany przez konsorcjum Eurofighter GmbH osiąga prędkość maksymalną 2 Ma (2120 km/h), jego pułap maksymalny to 18,3 km, a zasięg wynosi 3706 km. Na jego uzbrojenie składają się działko Mauser BK-27 kal. 27 mm, pociski rakietowe przeciwokrętowe AGM-84/RGM-84/UGM-84 Harpoon i Penguin, przeciwradarowe AGM-88 HARM, AGM Armiger i ALARM, przeciwlotnicze AIM-9 Sidewinder, AIM-132 ASRAAM, AIM-120 AMRAAM, IRIS-T i MBDA Meteor, szybujące Storm Shadow i MBDA Taurus, przeciwpancerny Brimstone oraz bomby inteligentne typu Paveway i JDAM.

B-52

Amerykańskie bombowce strategiczne B-52 Stratofortress po raz pierwszy wzbiły się w niebo już ponad 70 lat temu, ale regularnie udowadniają swoje możliwości wykonywania najtrudniejszych misji wojskowych, dlatego wciąż są jedną z najważniejszych broni NATO. Co więcej, Siły Powietrzne USA ogłosiły, że jednostki te przejdą w najbliższej przyszłości kilka modyfikacji. Doczekać mają się nie tylko nowego silnika, ale i zdolności odpalania w locie hipersonicznych pocisków HACM (Hypersonic Attack Cruise Missile) opracowywanych przez firmę Raytheon. 

Z ujawnionych informacji wynika, że będą to pociski napędzane silnikiem strumieniowym typu scramjet, który pozwoli rozpędzić je do ponad 6000 km/h i razić cele oddalone nawet o 1600 kilometrów. Obecnie są w stanie przenieść 31 500 kg różnego rodzaju broni konwencjonalnej (bomby, miny, rakiety) oraz bomby jądrowe (B28, B43, B53, B61, B83). Trzeba tu dodać jeszcze, że razem z bombowcami B-1 i B-2, B-52 tworzy trzon strategicznego lotnictwa bombowego Stanów Zjednoczonych, a tym samym NATO.

M1A2 Abrams SEP v.3

Były samoloty, to teraz czas na czołgi, pośród których na pierwszy plan wysuwają się oczywiście amerykańskie Abramsy, a konkretniej ich najnowsza wersja M1A2 Abrams SEP v.3. Została ona wyposażona w kompozytowy pancerz z wkładami ze zubożonego uranu w kadłubie i wieży, a posiada też ulepszony pancerz Chobham i zwiększony pancerz wieży z dodatkami ARAT i ERA. Czołg w tym wariancie ma masę 66,8 tony, mierzy 977 cm długości, 366 cm szerokości, 244 cm wysokości, porusza się z maksymalną prędkością 67 km/h na drodze i do 40 km/h w terenie, a jego zasięg to 425 km.

Podstawowym wyposażeniem M1A2 Abrams SEP v.3 jest działo gładkolufowe 120 mm L/44 M256A1, które zostało dostosowane do wykorzystywania najnowszych rodzajów amunicji, w tym amunicji programowalnej. Uzbrojenie pomocnicze składa się ze zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia CROWS z wielkokalibrowym karabinem maszynowym kal. 12,7 mm oraz dwóch karabinów maszynowych kal. 7,62 mm.

Leopard 2A4

Najczęściej stosowana wersja niemieckiego Leoparda 2, czyli 2A4, po raz pierwszy zjechała z linii  produkcyjnych w 1985 roku, ale do dziś uznawana jest za jeden z najlepszych czołgów podstawowych na świecie. Może się pochwalić wolframowym i tytanowym pancerzem (dzięki czemu zyskała miano "niezniszczalnej") oraz ulepszonymi systemami automatycznego gaszenia pożaru czy ochrony przed minami. Leopard 2 ma masę 55,1 tony, mierzy 967 cm długości, 370 cm szerokości, 279 cm wysokości, porusza się z maksymalną prędkością 72 km/h na drodze i do 50 km/h w terenie, a jego zasięg na drodze to 550 km.

Podstawowym wyposażeniem Leoparda 2A4 jest działo gładkolufowe 120 mm L/44 Rheinmetall Rh-120, a uzbrojenie pomocnicze składa się dwóch karabinów maszynowych MG3 kal. 7,62 mm oraz 8 wyrzutników granatów dymnych. Czołg oferuje też zaawansowane systemy monitorowania pola walki z nową termowizją, a nie bez znaczenia jest również fakt, że został wyprodukowany z myślą o walkach w Europie, gdzie znajduje się większość krajów NATO i gdzie czeka największe potencjalne zagrożenie.

MIM-104 Patriot

MIM-104 Patriot to amerykański rakietowy system ziemia-powietrze na mobilnej platformie samochodowej, którego zadaniem jest zapewnienie ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w terminalnej fazie wrogiego ataku. System przeznaczony jest do zwalczania załogowych i bezzałogowych statków powietrznych, w tym samolotów i helikopterów, a także pocisków rakietowych, a w ograniczonym zakresie służy także do zwalczania taktycznych pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu.

System Patriot składa się z sześciu komponentów, tj. wyrzutni, zestawu radarowego, centrum dowodzenia, agregatu prądotwórczego,  masztu anteny wysokiej częstotliwości i pocisków. Jeśli chodzi o te ostatnie, to mamy dwa główne rodzaje, tj. PAC-2 i PAC-3. Pierwsze są starsze i są standardowymi pociskami z głowicami zbliżeniowymi, które detonują ładunek tuż przy celu, a ich zasięg to ok. 100 kilometrów przy prędkości aż 5600 km\h. PAC-3 wykorzystuje natomiast technikę bezpośredniego trafienia w cel, co wywołuje na tyle dużą siłę kinetyczną, aby go rozerwać. PAC-3 są przystosowane specjalnie do niszczenia pocisków balistycznych i manewrujących, a ich zasięg to 45 km.

Switchblade 300 i 600

W kontekście znaczenia dronów-kamikadze w wojnie w Ukrainie, a także powszechnego wykorzystywania przez Kreml irańskich jednostek Shahed, nie można nie wspomnieć o amerykańskich dronach Switchblade. To amunicja krążąca zaprojektowana do atakowania celów, które ulega destrukcji po jednorazowym użyciu, tzn. niszczy cel siłą wybuchu własnej głowicy. 

Stany Zjednoczone dysponują modelami Switchblade 300 przeznaczonymi do atakowania piechoty oraz Switchblade 600 zaprojektowanymi do niszczenia czołgów i innych pojazdów opancerzonych. Te bezzałogowe statki powietrzne są przy tym bardzo trudne do wykrycia ze względu na niski sygnał akustyczny, termiczny i wizualny, a do tego mogą utrzymywać się w powietrzu do 40 minut, przebywając w tym czasie ponad 80 km i działać zarówno w dzień, jak i w nocy.

PPZR Piorun

Na koniec, ale wcale nie najmniej ważny, przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun (PPZR Piorun) przeznaczony do zwalczania wzrokowo obserwowalnych celów powietrznych, w tym samolotów, śmigłowców, dronów i innych obiektów emitujących promieniowanie z zakresu widmowego podczerwieni. To zmodernizowana wersja zestawu Grom, który zaprezentował swoje możliwości podczas konfliktu w Gruzji i często bywa nazywany polską "superbronią".

Na zestaw o wadze 16.5 kg składają się 10.5 kg pocisk rakietowy, wyrzutnia, mechanizm startowy i naziemny blok zasilania. Jak informuje na swojej stronie producent, czyli firma Mesko, system przeznaczony jest do zwalczania celów powietrznych poruszających się z prędkością do 1440 km/h na wysokości od 10 do 4000 metrów i odległości od 500 do 6500 metrów.

Co ciekawe, przed wojną w Ukrainie PPZR Piorun trafiał głównie w ręce polskiej armii, ale po licznych pochwałach ze strony Kijowa i skutecznych strąceniach rosyjskich śmigłowców Ka-52 Aligator, samolotów szturmowych Su-25 i innych jednostek powietrznych, naszym uzbrojeniem zainteresowały się też inne kraje. W związku z tym firma Mesko pracuje nad zwiększeniem swoich możliwości produkcyjnych, by w najbliższej przyszłości produkować nawet 600 sztuk wyrzutni i 1000 sztuk pocisków rocznie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NATO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy