Najkrwawszy rok brutalnej wojny

Kolejnych dziewięciu żołnierzy państw NATO zginęło w Afganistanie. Trwająca od 2001 r. wojna kosztowała życie ponad 2 tys. żołnierzy sił koalicyjnych. Najwięcej z nich zginęło w tym roku. Już teraz okrzyknięto go mianem "najkrwawszego" od początku dziewięcioletniej wojny...

Żołnierze zginęli w wypadku śmigłowca. Odsunięci od władzy dziewięć lat temu talibowie, którzy obecnie prowadzą brutalną wojnę z rządem afgańskimi i siłami międzynarodowymi od razu ogłosili, że to oni stoją za śmiercią kolejnych żołnierzy koalicji.

Wypadek czy zamach?

Na razie wiadomo tylko tyle, że śmigłowiec, którym lecieli żołnierze państw NATO rozbił się w dystrykcie Daychopan w prowincji Zabul na południu Afganistanu. Ta część kraju, mimo olbrzymich wysiłków koalicjantów, dalej znajduje się w rękach talibów.

Dowodzone przez NATO Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (International Security Assistance Force - ISAF) "wyjaśniają przyczyny incydentu".

- Nie mamy żadnych doniesień o ogniu nieprzyjaciela w rejonie katastrofy - powiedział rzecznik prowincji Mohammad Jan Rasoulyar. - Nie znamy przyczyny wypadku ani dokładnej liczby ofiar - dodał. Siły ISAF nie podały, jakiej narodowości są żołnierze.

Reklama

Yousuf Ahmadi, rzecznik talibów oznajmił jednak, że to rebelianci zestrzelili śmigłowiec i zabili "więcej niż 10 żołnierzy". Takie oświadczenia należy traktować jednak z dużą rezerwą, bo talibowie notorycznie wydają takie "przesadzone" komunikaty.

Najkrwawszy rok...

Po tym wypadku czy też zamachu na śmigłowiec ISAF liczba zagranicznych żołnierzy sił koalicyjnych, którzy zginęli w Afganistanie wzrosła do 529. Wyliczenia te, oparte na szacunkach icasualties.org, wskazują, że w ciągu niepełnych dziesięciu miesięcy tego roku zginęło więcej żołnierzy niż przez cały zeszły rok.

Od początku zainicjowanej przez USA akcji w Afganistanie, która doprowadziła do odsunięcia talibów od władzy i rozpoczęcia brutalnej wojny partyzanckiej życie straciło dokładnie 2097 żołnierzy państw NATO. Zabitych wśród afgańskiego wojska i służb porządkowych nikt nawet nie liczy. O cywilach nie wspominając.

...i miesiąc wojny

W Afganistanie jest obecnie około 150 tys. żołnierzy z państw NATO oraz pozostałych krajów koalicji. Przez dziewięć miesięcy tego roku stoczyli oni więcej bitw z talibami (i innymi grupami przestępczymi, które często są wrzucane do tego samego worka, co ekstremiści) niż przez cały zeszły rok. Zaangażowanie olbrzymich, głównie amerykańskich, sił na opanowanym przez talibów południu kraju (prowincje Kandahar, Helmand czy Zabul) pociągnęło za sobą także duże straty wśród sił koalicyjnych.

Najtragiczniejszym miesiącem całej, dziewięcioletniej, wojny był tegoroczny lipiec. Z szacunków icasualties.org wynika, że zginęło wówczas 103 żołnierzy państw NATO. Większość z nich stanowili Amerykanie.

Zmiana taktyki

Od początku tego miesiąca NATO przestało podawać liczbę poległych Amerykanów. Decyzja, co do ujawnienia liczby i personaliów żołnierzy z innych państw członkowskich Sojuszu należy do dowództw poszczególnych kontyngentów.

Amerykanie, którzy tylko w tym miesiącu - jak wynika z szacunków icasualties.org - stracili 39 żołnierzy, przejmują odpowiedzialność za coraz wiesze połacie kraju i cały czas powiększają liczebność swoich sił.

150-tysięczne międzynarodowe siły koalicji są obecnie zaangażowane w zwalczanie talibów, którzy działają w prawie wszystkich z 34 prowincji Afganistanu. Dowództwo ISAF ogłosiło, że do akcji zostanie skierowanych jeszcze 2200 żołnierzy z państw NATO, w tym kilkaset Amerykanów.

Gorąco na południu

Na początku tego tygodnia Amerykanie przejęli od Brytyjczyków odpowiedzialność za jedno z najgorszych miejsc w Afganistanie - Sangin w prowincji Helmand, która jest często nazywana "bastionem talibów". Wyspiarze stracili tam od wyparcia talibów 337 swoich żołnierzy.

Wpływy talibów są najsilniejsze na południu i wschodzie kraju, gdzie mogą oni liczyć na pomoc płynącą z Pakistanu. To właśnie na przygranicznych, trudno dostępnych, terenach planowane i przygotowywane są ataki na siły koalicyjne i afgańską administrację.

W Afganistanie poległo w sumie 20 Polaków. W tym roku straciliśmy 4 żołnierzy.

MW, na podst. AFP

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie | śmigłowiec | żołnierze | NATO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy