Marynarka Wojenna. MON kupi w końcu nowe okręty?

Polska jest jedynym użytkownikiem okrętów tego typu w NATO /domena publiczna
Reklama

Ministerstwo Obrony Narodowej po zawieszeniu kilku programów budowy nowych okrętów, rozpoczyna kolejny dialog techniczny. Tym razem na pływające stacje demagnetyzacyjne. W całym NATO tylko Polska posiada okręty tego typu.

Jest to kolejny rozpoczęty dialog techniczny. Dotychczas, w ciągu ostatnich pięciu lat, jedynie jedna procedura wyszła poza fazę analityczną. Był to zakup holowników. Od pięciu lat każdy program modernizacji floty kończył w koszu. Zwłaszcza dotyczyło to jednostek bojowych. I tym razem dialog ogłoszony został na okręty pomocnicze.

Zakup okrętu został ujęty po raz pierwszy w Planie Modernizacji Technicznej (PMT) Sił Zbrojnych RP na lata 2013-2022 w Programie Operacyjnym Zwalczanie zagrożeń na morzu. Pierwszy dialog techniczny rozpoczęto jeszcze 15 maja 2014 roku. Opracowano wówczas Wstępne Założenia Taktyczno-Techniczne i Studium Wykonalności, ale program wstrzymano z powodu braku środków finansowych.

Nowy dialog techniczny ma pozwolić na ocenę możliwości spełnienia wstępnych założeń i wymagań oraz oszacowanie kosztów zakupu, harmonogramu i bezpieczeństwa dostaw, zabezpieczenia logistycznego, szkoleniowego, zasad nadzoru i odbioru. Po jego zakończeniu do wybranych podmiotów zostaną wysłane szczegółowe zapytania o informację.

Nowy okręt zastąpiłby dwie pływające stacje demagnetyzacyjne SD-11 i SD-13 projektu B208, które pozostają w służbie od 1971 i 1972 roku w 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu i 3. Flotylli Okrętów w Gdyni. Trzeci z nich, SD-12 wycofano i sprzedano w 2005 roku. Projekt B208 powstał w Centrum Badawczo-Projektowym Żeglugi Śródlądowej NAVICENTRUM we Wrocławiu, a jednostki zbudowano w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni.

Polska wprowadziła jednostki pływające do tych zadań wzorem marynarki wojennej ZSRR. W latach 1984-1991 Stocznia Północna w Gdańsku zbudowała dla Rosjan dziewiętnaście okrętów demagnetyzacyjnych projektu 130, a ostatni z nich, nieodebrany przez zamawiającego i przebudowany do projektu 890 dziś służy w MW RP jako okręt dowodzenia sił obrony przeciwminowej ORP Kontradmirał Xawery Czernicki.

Co ciekawe, są to okręty niemające swoich odpowiedników w państwach NATO. Marynarki wojenne używają przeważnie brzegowych instalacji demagnetyzacyjnych. Jednak w marcu 2016 IU MON przeprowadził fazę analityczno-koncepcyjną, a w kwietniu 2017 dialog techniczny również na taki system: brzegowej dynamicznej stacji demagnetyzacyjnej Demag. Miałaby on zastąpić podobne instalacje na Poligonie Kontrolno-Pomiarowym Marynarki Wojennej w Gdyni i stację kontrolno-pomiarową pola magnetycznego na poligonie w Świnoujściu. Finansowanie jego zakupu uzależniono od zapisów kolejnego PMT, ale ten nie pojawił się w nim.

Reklama
Milmag / Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy