Katastrofa F-35B. Amerykanie stracili samolot 5. generacji

F-35B na pokładzie brytyjskiego lotniskowca HMS "Queen Elizabeth" /Mark Wilson /East News
Reklama

Amerykanie potwierdzili, że 28 września doszło do pierwszej w historii katastrofy wersji krótkiego startu i pionowego lądowania samolotu wielozadaniowego 5. generacji F-35B Lightning II. Samolot należał do Korpusu Piechoty Morskiej (USMC).

Do wypadku doszło przed południem czasu lokalnego w odległości 8 km (5 mil) od bazy lotniczej MCAS Beaufort w hrabstwie Beaufort w Karolinie Południowej. Według nieoficjalnych informacji pilot zdołał się katapultować i jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zdarzenie zostało zaliczone do kategorii A, oznaczającej straty powyżej 2 mln USD lub całkowitego zniszczenia statku powietrznego. Samolot należał do 501. Eskadry Szkoleniowej USMC Warlords (Marine Fighter Attack Training Squadron 501, VMFAT-501). Przed wypadkiem eskadra miała na stanie 19 samolotów, które służą do szkoleń.

Jest to pierwsza katastrofa samolotu wielozadaniowego 5. generacji F-35 w ciągu dwunastu lat wykonywania lotów, a wliczając w to prototypy X-35, w ciągu osiemnastu lat. Do zdarzenia doszło w dwa dni od ogłoszenia debiutu bojowego F-35B, należącego do USMC nad Afganistanem. Samolot kosztuje około 100 mln dolarów amerykańskich, czyli w przeliczeniu 370 mln złotych.

Reklama

Debiut bojowy

Należący do Korpusu Piechoty Morskiej (USMC) samolot wystartował z pokładu okrętu desantowego USS Essex (LHD-2) i zbombardował cel stacjonarny talibów w Afganistanie. Informację telewizji CNN przekazało trzech przedstawicieli Departamentu Obrony 27 września. Nalot miał wówczas nastąpić w ciągu ostatnich 24 godzin. Brak jest szczegółów na temat lokalizacji celu, ani użytego w nalocie uzbrojenia.

Okręty desantowe USS "Essex" (LHD-2) typu Essex z eskadrą myśliwsko-uderzeniową VMFA-211 Wake Island Avengers, USS "Anchorage" (LPD-23) typu San Antonio i USS "Rushmore" (LSD-47) typu Whidbey Island opuściły port wojenny w San Diego 10 lipca.

8 września grupa bojowa z 13. Jednostką Ekspedycyjną Piechoty Morskiej (MEU) znalazła się w rejonie Dżibuti, realizując misję Theater Amphiobious Combat Rehearsal (TACR). Jak dotąd samoloty wykonywały jedynie zadania zwiadu, nadzoru i rozpoznania nad Somalią i Afganistanem, a także bliskiego wsparcia powietrznego podczas ćwiczeń. Debiut bojowy amerykańskiego F-35 nastąpił w nieco ponad cztery miesiące po pierwszym udziale w misjach bojowych izraelskich F-35I Adir nad Syrią, które są lokalną odmianą wariantu konwencjonalnego startu i lądowania F-35A.


 

Awarie F-35

W przeszłości doszło do kilku uszkodzeń i pożarów z udziałem samolotów F-35. Pierwsze takie zdarzenie miało miejsce 23 czerwca 2014 i dotyczyło pożaru F-35A z 58. Eskadry Myśliwskiej USAF. Zgodnie z raportem, podczas rozruchu silnika nastąpiło rozerwanie łopatek wentylatora, z których jedna przebiła się na zewnątrz samolotu uszkadzając przewody paliwowe i hydrauliczne. Z powodu rozległych uszkodzeń samolot spisano na straty. Z kolei 23 września 2016 zapalił się F-35A z 61. Eskadry USAF, ale nadal trwa ocena rentowności jego naprawy.

16 września 2016 zdecydowano o uziemieniu 15 samolotów w wersji A - 13 amerykańskich i dwóch norweskich) z powodu kruszenia i złuszczania się przewodów chłodzących wewnątrz zbiorników paliwowych.

27 października 2016 doszło do pożaru F-35B z VMFAT-501. W czerwcu 2018 zdecydowano o skreśleniu go ze stanu, gdyż stwierdzono pęknięcie jednej z obejm podtrzymujących wiązki elektryczne w komorze bombowej. Luźno zwisające kable ocierając się o konstrukcję doprowadziły do uszkodzenia izolacji, zwarcia i pożaru płynu w instalacji hydraulicznej.

24 kwietnia 2018 awaryjnie lądował także F-35B w japońskiej bazie Tsuiki na południowym wschodzie kraju. Z koleli 22 sierpnia F-35C ze 125. Eskadry Myśliwsko-Uderzeniowej US Navy Rough Raiders doznał uszkodzenia silnika podczas pobierania paliwa z F/A-18F Super Hornet, gdy do wlotu powietrza został wciągnięty element z kosza przewodu paliwowego.

Najnowsze incydenty dotyczą dwóch F-35A z 58. Eskadry USAF. 23 sierpnia po awaryjnym lądowaniu jednego z nich, złożyła się przednia goleń podwozia i samolot uderzył dziobem w drogę startową, natomiast drugi F-35A zderzył się z ptakiem kilkadziesiąt minut później.

Brytyjczycy też latają

W pobliżu Norfolk u wschodnich wybrzeży USA po raz pierwszy w historii dwa należące do Wielkiej Brytanii samoloty wielozadaniowe 5. generacji w wersji krótkiego startu i pionowego lądowania F-35B Lightning II wylądowały na pokładzie lotniskowca HMS Queen Elizabeth.

Było to również pierwsze lądowanie samolotów F-35B na okręcie nieamerykańskim. Za sterami przedseryjnych egzemplarzy testowych o nr bocznych BF-05 i BF-04, zasiedli RN Commander Nathan Gray i Squadron Leader Andy Edgell. Samoloty należą do połączonego zespołu testowego JOTT (Joint Operational Test Team), który stacjonuje w bazie lotniczej Edwards w Kalifornii.

Lądowanie na brytyjskim lotniskowcu odrzutowego samolotu pokładowego to pierwsze takie wydarzenie od siedmiu lat, po wycofaniu ze służby ostatnich Harrier GR7/9 w marcu 2011. Wcześniej, 3 lipca 2017, na pokładzie HMS Queen Elizabeth po raz pierwszy wylądował śmigłowiec morski Merlin HM.2 (AgustaWestland AW101) z 820. Eskadry Lotnictwa Morskiego Royal Navy.

Rafał Muczyński

MilMag
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy