Grupa Wagnera została zarejestrowana na Białorusi jako „organizacja edukacyjna”

Doniesienia medialne ujawniają do tej pory nieznane informacje na temat pobytu żołnierzy Wagnera na Białorusi. Okazuje się, że grupa Prigożyna 4 sierpnia została zarejestrowana jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Co ciekawe, w dokumentach zostaje wymieniona jako „organizacja edukacyjna”. Miejsce rejestracji pokrywa się z obszarem, na którym obecnie stacjonują najemnicy. 

Grupa rosyjskich najemników funkcjonująca pod nazwą „Wagner” przeniosła się na Białoruś w ramach porozumienia w związku z czerwcowym buntem i marszem na Moskwę. Według doniesień banicja Prigożyna była skutkiem porozumienia z Łukaszenką. Prezydent Białorusi rzekomo przekonał Putina do rozmowy i zaniechania zbrojnego odwetu na zbuntowanych wagnerowcach.  

Od tego czasu najemnicy Grupy Wagner przebywają w obozie na południe od Mińska, gdzie jak donoszą media, szkolą białoruskich żołnierzy.  

Według dokumentów opublikowanych w państwowym rejestrze osób prawnych i przedsiębiorców ministerstwa sprawiedliwości Białorusi, Grupa Wagnera została zarejestrowana do „działalności edukacyjnej” we wsi Cel w rejonie Osipowiczowskim. W tej okolicy, jak donoszą zachodnie media, znajduje się ich nowa siedziba udostępniona im przez Łukaszenkę. 

Jednak to nie Jewgienij Prigożyn jest wpisany jako właściciel „firmy”. W dokumentach widnieje nazwisko obywatela Rosji Maksima Pietrowa. Zostały tam zawarte również informacje dotyczące tego, czym będzie zajmowała się spółka. Wskazano na "inne rodzaje kształcenia, nieuwzględnione w innych grupach". 

Mniej więcej w tym samym czasie, pod tym samym adresem została zarejestrowana firma Concord Management and Consulting zajmująca się nieruchomościami. Rosyjskiej własności firma ma za dyrektora generalnego nikogo innego jak szefa Grupy Wagnera. Firma została założona przez Prigożyna w 1995 roku, jednak w 2011 własność została przepisana na matkę Jewgienija, Violettę Prigożyn.  

W czerwcu spięcia na linii kierownictwa Grupy Wagnera a rosyjskim sztabem generalnym doprowadziły do buntu najemników Prigożyna. Wtedy też zajęli oni obiekty wojskowe w południowym mieście Rostów nad Donem, co rozpoczęło rajd oddziałów Wagnera na Moskwę.  

Jednak bunt zatrzymał się, a w następstwie rozmów między Łukaszenką a Putinem Grupa Wagnera przeniosła się na Białoruś. Łukaszenko z chęcią skorzystał z obecności najemników w kraju, którzy zaczęli szkolić białoruskich żołnierzy.  Według doniesień zachodnich wywiadów obecnie na Białorusi znajduje się łącznie 6 400 najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera.