Francuzi dokupują Caracale. Za stracone w misji

Obecnie caracale są używane bojowo w Afryce i Afganistanie przez francuskie siły specjalne /Airbus /materiały prasowe
Reklama

Koncern Airbus Helicopters poinformował o podpisaniu umowy z francuską Generalną Dyrekcją ds. Uzbrojenia dotyczącej dostawy śmigłowca wielozadaniowego H225M Caracal dla wojsk lotniczych. Wartość umowy jest szacowana na 40 mln EUR (170 mln zł). Prócz nich dodatkowe maszyny zamówiły kolejne armie.

Zakup jest związany z wypadkami dwóch wiropłatów tego typu w lipcu 2013 roku w Mali i w listopadzie 2014 roku w Burkina Faso podczas prowadzenia operacji wojskowych. Pierwszy z uszkodzonych H225M został naprawiony, a drugi skreślony ze stanu.

Decyzja o zastąpieniu utraconego śmigłowca była wstrzymana w 2017 roku z powodu cięć budżetowych w wysokości 850 mln EUR (3,61 mld zł). Jednak oszczędności w roku 2018 roku pozwoliły na odblokowanie środków na jego zakup. Śmigłowiec zostanie sfinansowany dzięki ustawie ws. planowania wojskowego na lata 2019-2025.

Wiropłat trafi do 120 Bazy Lotniczej Commandant Marzac w Cazaux, w departamencie Żyronda. Będzie wykorzystywany do operacji specjalnych oraz poszukiwawczo-ratowniczych. Dołączy do 10 innych wiropłatów tego typu eksploatowanych przez  Armée de l'air i zostanie dostarczony w identycznej konfiguracji m.in. z sondą do pobierania paliwa w locie przy pomocy giętkich przewodów. Nie są to jedyne zamówienia na caracale, jakie Airbus otrzymał w ostatnim czasie.

Reklama

We francuskich siłach powietrznych jest obecnie 29 bojowych Super Pum i Cougarów oraz 11 caracali, które wykorzystywane są w misjach podwyższonego ryzyka w Afganistanie oraz na terenie Afryki. Pozostałe 11 caracali znajduje się w Marynarce Wojennej i Wojskach Lądowych, gdzie pełnią zadania SAR oraz ZOP. Kolejne śmigłowce będą dostarczane w najbliższych latach zastępując wycofywane maszyny.

Kolejne zamówienia

Airbus Helicopters 14 grudnia 2018 roku ogłosił zawarcie z węgierskim ministerstwem obrony umowy na sprzedaż 16 wielozadaniowych śmigłowców H225M Caracal, które zostaną wyposażone w najnowszy system zarządzania uzbrojeniem HForce, umożliwiający wykorzystanie podczas misji uzbrojenia kierowanego i niekierowanego. Węgrzy zamówili śmigłowce w wersji transportowej, ratownictwa bojowego - CSAR i w wersji dla wojsk specjalnych.

Węgierskie caracale mają być dostarczone do 2023 roku. Nowe śmigłowce mają zastąpić używane obecnie poradzieckie śmigłowce M-8/17. Zakup nowego sprzętu przyspieszył kontrowersyjny kontrakt podpisany z lipcu 2016 roku na remont czterech Mi-17 w Rosji. Węgry stają się dziewiątym krajem, który będzie wykorzystywał śmigłowce H225M Caracal.

Kolejnym krajem, który zamówił kolejne egzemplarze H225M jest Tajlandia, która zamówiła cztery dodatkowe śmigłowce. Dzięki temu flota wojsk lotniczych zwiększy się w 2021 do dwunastu wiropłatów tego typu.

Śmigłowce zostaną wyposażone w pływaki awaryjne, liny do desantu i transportu, oświetlenie poszukiwawcze i głowice elektrooptyczne. Dołączą one do floty obecnie eksploatowanych sześciu H225M przeznaczonych do zadań bojowego poszukiwania i ratownictwa (CSAR), cywilnych misji poszukiwawczo-ratunkowych (SAR) i transportu żołnierzy.

Dwa ostatnie śmigłowce z pierwszego zamówienia zostały dostarczone wojskom lotniczym Tajlandii do końca 2018 roku.

Od 2006 roku do sił zbrojnych wprowadza je Francja, Brazylia, która rozpoczęła produkcję licencyjną, a także Meksyk, Malezja, Indonezja, Kuwejt, Indie i Singapur.

Rafał Muczyński, Sławek Zagórski

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy