Walka z malarią wejdzie na nowy poziom? Przypadkowe odkrycie naukowców

Naukowcy w trakcie swoich eksperymentów dokonali przypadkowego odkrycia, które może odmienić walkę z malarią. Wykryli naturalnie występujący szczep bakterii, który jest w stanie zablokować przenoszenie choroby z komarów na ludzi.

Malaria jest tropikalną chorobą pasożytniczą wywołaną przez pierwotniaki z rodzaju Plasmodium, które przenoszone są przez komary (z rodzaju Anopheles). Właśnie one są żywicielem ostatecznym, z kolei człowiek jest żywicielem pośrednim. Malaria jest jedną najczęstszych na świecie chorób zakaźnych - każdego roku zapada na nią ponad 220 mln ludzi. 

Objawami choroby są dreszcze, obniżenie temperatury, wymioty, bóle głowy, czy obfite poty. Nieleczona malaria może doprowadzić także do śmierci pacjenta. Z kolei u wyleczonych osób mogą pojawić się różnego rodzaju powikłania, takie jak: ciężka niedokrwistość, pęknięcie śledziony, niewydolność nerek, czy ostra niewydolność oddechowa.

Reklama

Przypadkowe odkrycie pomoże w zwalczaniu malarii?

Naukowcy z Hiszpanii prowadzili eksperymenty dotyczące opracowywania leków. W trakcie badań zauważyli, że jedna kolonia komarów, które były wykorzystywane w procesie badawczym, przestała przenosić malarię.

Jak powiedział dr Janneth Rodrigues: - Wskaźnik infekcji komarów zaczął spadać, więc do końca roku komary nie będą już zarażone pasożytem malarii.

Od razu specjaliści skupili swoją uwagę na tym przypadkowym odkryciu i zauważyli, że za taki stan rzeczy odpowiada specyficzny szczep bakterii TC1, który znajduje się w jelitach komarów. Wyniki badań wskazują, że bakterie te mogą "zmniejszyć obciążenie komarów pasożytami o nawet 73 proc.".

W jaki sposób mikrob może blokować rozwój malarii? Otóż dlatego, że wydziela on cząsteczkę znaną jako harman. To właśnie ona hamuje rozwój pasożyta w jelitach komara we wczesnym stadium. Badacze ujawnili, że harman może być wchłaniany przez komara w bezpośrednim kontakcie, lub też może być spożywany przez owada, jeśli jest zmieszany z cukrem.

Z kolei jak donosi BBC w Burkina Faso w zamkniętym ośrodku badawczym MosquitoSphere prowadzone są dalsze badania dotyczące skutecznego i bezpiecznego stosowania harmanu na dużą skalę. Warto również podkreślić, że pierwsze szczepionki przeciwko malarii zostały już opracowane, lecz nadal są na wczesnym etapie wdrażania w Afryce.

Jak powiedział Gareth Jenkins z charytatywnej organizacji Malaria No More, odkrycie bakterii blokujących malarię jest bardzo obiecujące. Dodał, że: - Poczyniono znaczne postępy w zmniejszaniu globalnego obciążenia malarią, ale aby skierować nas na właściwe tory, potrzebujemy nowych i innowacyjnych narzędzi w arsenale. Dzięki silnemu planowi innowacji możliwe jest położenie kresu zagrożeniu malarią za naszego życia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: malaria | bakterie | choroby | komary
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy