Uważaj, komu udostępniasz swoje dane genetyczne. Mogą one posłużyć do produkcji broni biologicznej

Wiedza o swoim DNA i rozpowszechnianie o nim informacji może mieć pozytywny skutek, bo możemy stać się kogoś genetycznym bliźniakiem i uratować mu życie, ale również możemy nieświadomie pomóc komuś stworzyć broń biologiczną.

Wiedza o swoim DNA i rozpowszechnianie o nim informacji może mieć pozytywny skutek, bo możemy stać się kogoś genetycznym bliźniakiem i uratować mu życie, ale również możemy nieświadomie pomóc komuś stworzyć broń biologiczną.
/Unsplash

Pandemia i związane z nią teorie spiskowe zwróciły uwagę wielu ekspertów od spraw bezpieczeństwa na problem braku regulacji prawnych w kwestii udostępniania wielu organizacjom informacji o naszym genomie. Chociaż w przypadku takich projektów jak DKMS, gdzie informacje o naszym DNA mogą pomóc uratować komuś życie, istnieje wiele zagrożeń, które przez naszą ignorancję mogą okazać się wyrokiem śmierci dla milionów ludzi.

Eksperci snują mroczą wizję, w której udostępniamy swoje dane o DNA komu bądź, aż w pewnym momencie mogą one wpaść w ręce bioterrorystów, którzy wykorzystają je przy tworzeniu superwirusa. Problem w tym, że taki wirus może atakować konkretne osoby o charakterystycznych cechach. Te dokładne informacje można pozyskać z bazy danych przejętych milionów genomów, np. Polaków.

Reklama

Profesor Michał Witt, przewodniczący Komitetu Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN, w rozmowie z RMF FM ostrzegł, że np. Chiny mogą być w posiadaniu nawet 100 tysięcy danych genetycznych obywateli Polski. Takie dane bez problemu mogą posłużyć do udoskonalenia wirusa wytworzonego w laboratorium.

Już na przykładzie SARS-COV-2 widzimy, że w różnych regionach świata działa on z różnym skutkiem. Naukowcy nie są w stanie wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje. Co ciekawe, prace nad bronią biologiczną prowadzili już naziści podczas II wojny światowej. Chcieli oni stworzyć wirusy, dzięki którym mogliby doprowadzić do śmierci ludzi tylko o konkretnych cechach.

Komitet Genetyki człowieka i Patologii Molekularnej PAN proponuje stworzyć odpowiednie regulacje, które będą chroniły Polaków. Chińczycy mogli wejść w posiadanie danych o nas poprzez projekt Genomiczna Mapa Polski. Jak czytamy na stronie RMF FM, w przedsięwzięcie ma być zaangażowana firma z Chin, przed którą ostrzegały amerykańskie służby wywiadowcze.

Dlatego, jeśli chcecie poznać swoje DNA poprzez testy lub je udostępnić, to zanim to uczynicie, dobrze to przemyślcie. Wasz genom to niebotyczna skarbnica wiedzy. W niepowołanych rękach może uczynić Wam i kolejnym pokoleniom niewyobrażalne szkody.

Tym bardziej jest to ważny aspekt, że coraz częściej powstają projekty, które mają na celu odkrycie w DNA informacji, z pomocą jakich będzie można sprawdzić, czy np. jeszcze nienarodzone dziecko będzie przestępcą lub czy w przyszłości wystąpią u Was groźne choroby, co jest ważne dla ubezpieczycieli. Chociaż to wszystko brzmi jak scenariusz filmu sci-fi, to jednak najnowsze zdobycze medycyny już powoli pozwalają na takie zabiegi.

Źródło: GeekWeek.pl/RMF-FM/Komitet Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN / Fot. Unsplash/Pexels

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Medycyna | genetyka | DNA | Chiny | genom | bezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy