Rosjanka przez 80 lat żyła z igłą w głowie. Rodzice chcieli ją zgładzić?

Rosyjska służba zdrowia poinformowała o niewiarygodnym przypadku kobiety, która przez 80 lat żyła z igłą w głowie. I zdaniem lekarzy nie chodzi tu wcale o nieszczęśliwy wypadek, ale celowe działanie... rodziców.

Rosyjska służba zdrowia poinformowała o niewiarygodnym przypadku kobiety, która przez 80 lat żyła z igłą w głowie. I zdaniem lekarzy nie chodzi tu wcale o nieszczęśliwy wypadek, ale celowe działanie... rodziców.
Ta kobieta od 80 lat żyje z igłą w mózgu! /Sakhalin Ministry of Health /domena publiczna

Radiolodzy z rosyjskiej wyspy Sachalin poinformowali o nietypowym przypadku, z jakim spotkali się podczas jednej z ostatnich wizyt, a mowa o 3-centymetrowej igle w głowie 80-letniej pacjentki, która ukazała się ich oczom podczas tomografii komputerowej. A co jeszcze bardziej szokujące, ich zdaniem obiekt towarzyszy kobiecie niemal od urodzenia, nie znalazł się w jej lewym płacie ciemieniowym przypadkiem i był najprawdopodobniej próbą jej zamordowania!

Od 80 lat żyje z igłą w mózgu

Kto mógłby się tego dopuścić? Najpewniej rodzice... Jak wyjaśniają lokalne władze, w czasie wojny niektórzy zdesperowani rodzice wbijali igły w ciemiączko noworodka (nieskostniałe spojenie łączące kości czaszki u noworodków i niemowląt, wypełnione błoną łącznotkankową), aby odebrać mu życie. Metoda najczęściej okazywała się niezwykle skuteczna, bo dziecko umierało, a zrastające się ciemiączko zakrywało narzędzie zbrodni i tym samym ukrywało przyczynę śmierci. 

Reklama

W tym konkretnym przypadku nie przyniosło to jednak oczekiwanych skutków, bo choć igła wbiła się w lewy płat ciemieniowy, to dziewczynka przeżyła, a rodzice najwyraźniej nie spróbowali ponownie jej zamordować. Co ciekawe, kobieta nigdy nie cierpiała nawet na bóle głowy i gdyby nie rutynowe badanie, 80-latka pewnie nigdy nie dowiedziałaby się o obcym ciele.

Lekarze zapewniają, że pacjentka pozostaje pod stałą kontrolą lekarza prowadzącego, a jej zdrowie nie jest zagrożone (a przynajmniej przez obecność igły w głowie). Niemniej zdecydowali się nie przeprowadzać interwencji chirurgicznej, ponieważ mogłoby to przyczynić się do pogorszenia stanu kobiety. Szczególnie że już sama interwencja chirurgiczna w tym wieku obarczona jest podwyższonym ryzykiem, a obiekt przez 80 lat nie wyrządził kobiecie większej krzywdy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: igła | Mózg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy