Warszawa nie boi się pracy zdalnej. W stolicy powstaje największy biurowiec

Najwyższy warszawski biurowiec powoli pnie się do góry. Obecnie ukończono 8 z ponad 40. pięter. The Brige oferować będzie niemal 50 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowych. Czy tworzenie takiego giganta w czasach pracy zdalnej znajduje uzasadnienie?

Obostrzenia związane z pandemią COVID-19 spowodowały, że w szybkim tempie firmy, urzędy i instytucje musiały przejść na pracę zdalną. Coś, co było luksusem, który firmy oferowały przy zatrudnianiu, stało się codziennością. Wydawać by się mogło, że ten trend będzie nam towarzyszył, a tym samym zmniejszy się zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe.

Ghelamco Poland optymistycznie patrzy na pracę stacjonarną, budując najwyższy biurowiec w Warszawie o nazwie The Bridge. The Bridge został zaprojektowany przez holenderską pracownię architektoniczną UNStudio we współpracy z Polsko-Belgijską Pracownią Architektury Projekt. Planowany termin zakończenia budowy to I kwartał 2025 roku. 

Reklama

Nowy biurowiec przewyższył przedwojenne kamienice

Otoczenie The Bridge to w zasadzie przeplatanka nowoczesnych wysokościowców i niskich przedwojennych kamienic przy ulicy Grzybowskiej. Sama bryła nie jest szczególnie wyróżniająca się. Można powiedzieć, że budynek jest elegancki, ale z pewnością nie dąży do bycia dominantą krajobrazową stolicy. Wydaje się, że inwestor kładzie większy nacisk na nowoczesne technologie, które będą wewnątrz.

Prosta bryła może być również nawiązaniem to sąsiedniego, historycznego budynku Bellony, z którym będzie połączony wspólnym lobby. Obecnie ukończono już podium i konstrukcja sięga do VIII piętra. Zgodnie z harmonogramem, każdego tygodnia ma powiększać się o kolejną kondygnację.

Ostatecznie całość wzniesie się na wysokość 174 metrów. Zaprojektowano łącznie 42 piętra naziemne i 4 podziemne. Wysokościowiec będzie oferował 47 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowej, w tym taras na 40. piętrze, który będzie przeznaczony dla przyszłego najemcy. Przewidziano 287 miejsc parkingowych, w tym niektóre wyposażone w ładowarki dla samochodów elektrycznych i skuterów.

Co ciekawe, dla osób, które będą chciały dojeżdżać rowerami, przewidziano parking na 150 jednośladów oraz  prysznice i szafki.

Rozwiązania podyktowane pandemią

Pytanie o sens budowy kolejnego gigantycznego biurowca, mając w pamięci niedawną sytuację, wydaję się uzasadnione. Trzeba jednak przyznać, że The Brigde może zaoferować najemcom kilka rozwiązań, które mogą okazać się przydatne. To m.in. rozmieszczenie lamp UV w windach i centralach wentylacyjnych, możliwość bezdotykowego poruszania się po budynku z aplikacją mobilną, możliwość analizy przemieszczania się zakażonych osób, czy generowanie elektronicznych biletów dla gości.

Estetyczne otoczenie biurowca

Budowa nowoczesnego biurowca w otoczeniu zabytkowych budynków to trudne zadanie, które z pewnością będzie wiązało się z krytyką. Na ostateczny werdykt trzeba będzie nieco zaczekać. Trzeba przyznać jednak, że obszar wokół pracy ma znaczenie. Przyjemniej idzie się do biura lub wraca z niego, gdy możemy przejść przez zadbaną przestrzeń. Tak ma być i w tym przypadku. W 2016 roku został odrestaurowany Budynek Bellony. Niedługo ma zostać odnowiona sąsiednia kamienica, a teren wokół ma wzbogacić się o dodatkową zieleń i fontannę. Na parterze The Brigde ma być także zaplanowane miejsce na kawiarnię, a na ostatnim piętrze Bellony będzie można skorzystać z restauracji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Architektura | Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy