Samotność jest tak niezdrowa jak palenie papierosów?

Szkodliwość papierosów udokumentowano już lata temu. Jednakże „niedoceniana” jest rola samotności, jako czynnik, który szkodzi naszemu zdrowiu. Okazuje się, że taki stan może być tak samo niezdrowy jak palenie papierosów.

Problem samotności uwidocznił się podczas pandemii COVID-19 i lockdownów. Wymusiło to długotrwałe odseparowanie się od ludzi, w tym od rodziny, czy przyjaciół. Taki stan rzeczy wymusił także zmianę systemu pracy (praca zdalna) i systemu nauczania (nauka zdalna). 

Jak wskazują naukowcy, słabe połączenia społeczne są powiązane ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych, depresji i lęku, upośledzenia funkcji poznawczych, nadciśnienia, czy nawet cukrzycy.

Reklama

Problem samotności stał się na tyle poważny, że w Wielkiej Brytanii w 2018 roku powstał specjalny urząd ministra ds. walki z samotnością. Pierwszym w historii ministrem została Tracey Crouch. Nowy urząd okazał się niezbędny z powodu wcześniej przeprowadzonych badań — miliony Brytyjczyków jest osamotnionych. W tej olbrzymiej grupie jest ponad 200 tys. osób starszych, które z nikim nie rozmawiały średnio przez ponad miesiąc. Brytyjski rząd stwierdził wówczas, że zwalczanie samotności jest zadaniem o znaczeniu ogólnospołecznym.

Z powodu traumy i samotności w czasie pandemii w Japonii zanotowano wzrost liczby samobójstw. Dlatego też w 2021 roku, również w tym kraju powstał urząd ministra ds. samotności, który objął Yoshihide Suga. Prace nad stworzeniem takiego urzędu trwają również w Niemczech. Jak powiedziała Lisa Paus minister ds. rodziny: - Samotność jest skomplikowanym i wielostronnym zjawiskiem, które dotyka wielu ludzi. Jej ofiarami są często starsi ludzie, którzy utracili swego życiowego partnera lub partnerkę, zmniejszył się krąg ich przyjaciół lub nie są na tyle mobilni, żeby mogli samodzielnie wyjść z domu.

Na całym świecie zauważa się problem gwałtownego pogłębiania się samotności w każdej warstwie społecznej. Problem ten może dotknąć dosłownie każdego z nas. Jak stwierdził dr Jerome Adams, naczelny lekarz USA z Centers for Disease Control and Prevention (CDC), samotność jest problemem zdrowia publicznego, tak szkodliwym dla naszego zdrowia jak wypalanie 15 papierosów dziennie.

Naukowcy zauważają ponadto różnicę pomiędzy samotnością a byciem samemu i stwierdzają, że są to dwa odrębne przypadki. Zwracają także uwagę, że samotności nie można zdefiniować w prosty sposób, gdyż ten aspekt jest wielowymiarowy, przez co stawiają pytanie "w jaki sposób można wystandaryzować pomiar uczyć?".

Dodatkowo, żeby usystematyzować wiedzę, potrzebna jest duża liczba danych. Jednakże badania, które dotykają tego problemu, cechują się krótkimi badaniami obserwacyjnymi, małymi próbami, czy zróżnicowanymi definicjami.

Naukowcy zauważają także problem pracy zdalnej, która utrudnia nawiązywanie "znaczących kontaktów" ze współpracownikami. Z kolei media społecznościowe, które w teorii miały nas do siebie zbliżać, mogą wiązać się ze zwiększonym poczuciem społecznego odłączenia. Niektórzy badacze sugerują, że "społeczne tendencje do indywidualizmu, kosztem kolektywizmu i poczucia przynależności, grożą wzrostem poczucia samotności".

Przeprowadzone analizy danych pochodzących ze 113 krajów dotyczących różnych kwestii samotności, pokazują, że samotność jest problemem globalnym. Aczkolwiek informacje z krajów o niskich i średnich dochodach, gdzie brakuje specjalnych narzędzi oceny tego zjawiska, są znacznie ograniczone.

Jak już wspomniano, samotność może dotknąć ludzi w każdym wieku, lecz szczególnie na nią narażone są osoby starsze. Z drugiej strony młode osoby, dla których towarzystwo i "socjalizacja" jest niezwykle ważnym elementem rozwoju, mogą być szczególnie narażone na samotność (np. poprzez długotrwałą naukę zdalną). Informacje zostały opublikowane w czasopiśmie The Lancet.

W 2022 roku Instytut Pokolenia przeprowadził badania, które ujawniły, że aż 53 proc. Polaków czuje się samotna. Z kolei 39 proc. respondentów wskazuje, że często lub czasami czuje się opuszczona. Ponadto według analiz 35 proc. z nas nie ma nikogo, do kogo mogłaby się zwrócić, a prawie co druga młoda osoba (46 proc.) doświadcza poczucia samotności lub osamotnienia. Ponadto jak wskazują badania, 55 proc. mężczyzn do 24 roku życia doświadcza silnego poczucia samotności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samotność | zdrowie | papierosy | człowiek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy