Firmy wracają do Rosji? To tyle, jeśli chodzi o solidarność z Ukrainą
Od początku wojny wiele firmy postanowiło zakończyć swoją działalność w Rosji. Niektóre z nich już planują swój wielki powrót. Koniec solidarności z Ukrainą?
Tam, gdzie są pieniądze, tam nie ma miejsca na sentymenty. Znane są bizneswomen, które głośno krzyczą o prawach kobiet i opresyjnym systemie, po czym same wykorzystują ten system do wyzysku innych kobiet, tworzących dla ich firm buty, płaszcze i torebki. Tak samo firmy, co roku w jednym miesiącu zmieniają swoje logo na tęczowe, by później odcinać się całkiem od tematu. Czy sytuacja wygląda podobnie ze wsparcie dla Ukrainy?
Od początku wojny, wiele firmy zdecydowało się na bardzo radykalny krok, jakim jest całkowita rezygnacja z prowadzenia działalności w Rosji. O ile dla gigantycznych korporacji wiąże się to jedynie z utratą małej części swoich zarobków, o tyle mniejsze firmy nie zawsze mogły sobie na to pozwolić, przez co spotykały się z bojkotem i stygmatyzacją.