Coraz więcej UFO w Irlandii Północnej. Rok 2021 był rekordowy

W Irlandii Północnej odnotowano niespotykaną od kilku lat wysoką liczbę przypadków spotkań z UFO /123RF/PICSEL
Reklama

Północnoirlandzka policja otrzymała w mijającym roku aż osiem zgłoszeń dotyczących pojawienia się UFO. Jest to zdecydowany wzrost liczby przypadków względem lat poprzednich. Wśród zgłoszeń pojawiły się wizyty kosmitów w sypialni, uprowadzenia oraz dziwne obrazy nagrane przez kamery telewizji przemysłowej CCTV.

W Irlandii Północnej znowu odnotowano wzrost liczby przypadków spotkań z UFO. W ciągu ostatniego roku było ich osiem, podczas gdy w 2020 roku sześć, a w 2019 - cztery.

W styczniu policja otrzymała zgłoszenie o pojawieniu się statku kosmicznego i migających światłach w rejonie miasta Downpatrick. Wiosną natomiast doniesiono o dziwnym, białym świetle w Magjaberry oraz nietypowym dysku widzianym na niebie w Slemish w hrabstwie Antrim.

Przypadek "dziwnych obrazów" na kamerach telewizji przemysłowej CCTV zgłoszono w lipcu. W tym samym miesiącu, na niebie w okolicy Saintfield, obserwowano obiekt o kształcie kopuły z ośmioma światełkami.

Reklama

Do jednego najdziwniejszych wydarzeń doszło we wrześniu, jak donosi raport policji. Wówczas otrzymano zgłoszenie pojawienia się kosmitów w domowej sypialni. W kolejnym miesiącu inny mieszkaniec Irlandii Północnej został uprowadzony przez UFO.

Ostatnie zgłoszenie dotyczyło "niezwykłych jasnych świateł na niebie", które pojawiły się w listopadzie.

UFO w Irlandii Północnej. Coraz więcej zgłoszeń przypadków

Jak się okazuje, irlandzka policja skrzętnie raportuje każde zgłoszenie o UFO, dziwnych zjawiskach lotniczych, światłach na niebie oraz obecności kosmitów i innych istot pozaziemskich. Rzecznik policji poinformował media, że w żadnym z przypadków nie wszczęto śledztwa. Ma to związek z decyzją Ministerstwa Obrony z 2009 roku o zaprzestaniu badań nad UFO.

Nick Pope, który dawniej badał doniesienia Ministerstwa Obrony o obserwacjach UFO, powiedział, że przyczyną wzrostu liczby przypadków mogły być COVID-19 i lockdown. Jego zdaniem ludzie mieli więcej czasu podczas pandemii i być może zauważali rzeczy, które wcześniej mogły pozostać niezauważone.

Brytyjski dziennikarz uważa, że liczba przypadków z 2021 roku jest bardzo zaniżona, prawdopodobnie z powodu silnej stygmatyzacji tematu UFO. Gdyby rząd w Londynie zdecydował się na kontynuację badań nad kosmitami, wzrosłaby liczba zgłoszeń. Dałoby to większą próbę badawczą ekspertom oraz przybliżyłoby nas do konkretnej wiedzy, czy UFO istnieje, czy jest tylko wytworem popkultury.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UFO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy