Whisky lepsza na przeziębienie od rosołu?

Od lat marynarze ratowali się napojami na podstawie rumu lub whisky i gorącej wody z dodatkiem cytryny /Royal Navy /domena publiczna
Reklama

Medycyna naturalna od wieków traktuje bulion jako lekarstwo przy większości dolegliwości. Od przeziębienia, przez problemy żołądkowe, aż po kaca. Okazuje się, że podobne działanie ma whisky i rum.

Wywar mięsno-warzywny działa przeciwwirusowo, łagodzi infekcje oraz zwalcza stany zapalne. Działa kojąco i rozgrzewająco. Okazuje się, że podobne działanie do rosołu ma whisky. Niestety nie czysta, czy na lodzie, albo z odrobiną wody, ale w postaci bardzo popularnego napitku "Hot Toddy". Robi się go z jednej piątej szklanki whisky, trzech czwartych szklanki gorącej wody, soku z cytryny, miodu i laski cynamonu.

O zdrowotnych "Hot Toddy" donosił dr William Schaffner, który jest dziekanem katedry medycyny prewencyjnej w Uniwersyteckim Centrum Medycznym Uniwersytetu Vanderbilt, jednego z najbardziej prestiżowych uniwersytetów amerykańskich.

Reklama

Jest to kolejne ze znanych zdrowotnych zastosowań whisky. W latach 30. XX wieku żołnierze Korpusu Piechoty Morskiej, którzy nabawili się problemów żołądkowych lub nadwagi otrzymywali rozkaz, aby zaraz po przebudzeniu wypić szklaneczkę whisky, zaliczyć poranne ćwiczenia, a następnie, zamiast śniadania, wypić 0,4 l piwa.

Grog

Podobne właściwości ma grog, który zaczęto wydawać marynarzom, aby poprawić im samopoczucie i zdrowie. Nie od razu poznano się na grogu. Na początku podawano piwo, które jednak zbyt szybko się psuło. Przerzucono się więc na wódkę, którą w 1688 roku zastąpiono rumem - codzienna miarka wynosiła 0,284 litra na głowę.

W 1740 roku, za sprawą angielskiego admirała Edwarda Vernona wprowadzono na okrętach picie grogu. Rozkazał on wówczas podawać dotychczasową porcję rumu zmieszaną z kwartą, czyli ok. 1,13, litra wody. Do grogu dodawano także sok z cytryny, aby zapobiegać szkorbutowi. Obecnie dodaje się także cukier, goździki i cynamon.

Grog wydawano na okrętach US Navy do 1 września 1862, natomiast w brytyjskiej Royal Navy aż do 31 lipca 1970, kiedy to dekretem królowej, po burzliwej dyskusji w Izbie Gmin ("Great Rum Debate"), zakazano wydawania grogu marynarzom. Jako ostatnia zrezygnowała z tej tradycji Royal New Zeland Navy w 1990 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy