Sernik z kartoflami. Przysmak z lubelszczyzny

Sernik z ziemniakami nie jest zbyt popularnym deserem poza lubelszczyzną /123RF/PICSEL
Reklama

Na liście produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi znaleźć można ciasto z masą serowo-kartoflową. Sernik z kartoflami z lubelskiego Jaszczowa może być inspiracją dla tych, którzy szukają oryginalnych przepisów.

Sernik to jeden z najpopularniejszych deserów. Wzmianki na jego temat pojawiały się już w starożytnej Grecji i Rzymie. Sernik był nawet elementem specjalnej diety, której przestrzegali uczestnicy pierwszych igrzysk.

Prawdopodobnie do Polski ten przysmak dotarł dzięki Janowi III Sobieskiemu, który wracając z bitwy pod Wiedniem, przywiózł przepis na sernik wiedeński.

Pochodzenie sernika z Jaszczowa (wieś na Lubelszczyźnie, w okolicach Łęcznej) datuje się na lata międzywojenne. O ile głównym składnikiem większości serników jest albo delikatny twarożek, albo kremowy serek, o tyle w tym wypadku pierwsze skrzypce gra ser wymieszany z kartoflami.

Reklama

"Cukier, masło, jajka ucieramy na jednolitą masę, dodajemy wanilię. Ser i kartofle przekręcamy przez maszynkę i stopniowo dodajemy do wymienionych składników ciągle ucierając. Wkładamy do formy i pieczemy około godziny" - brzmi receptura podana przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Warto pamiętać, aby sernik po upieczeniu wyjąć z formy dopiero jak ostygnie, gdyż w innym wypadku może opaść.

Dawniej sernik z kartoflami był wypiekany podczas najważniejszych świąt - Wielkanocy, Bożego Narodzenia, Zielonych Świątek czy dożynek. Obecnie pojawia się on na jaszczowskich stołach znacznie częściej.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy