Majówka ze smakiem, czyli grillowe zwyczaje Polaków

Ponad 80 proc. badanych wskazało, że na ich „majówkowym” grillu znajdzie się tradycyjna kiełbasa – wynika z danych firmy MOSSO. Popularne są także karkówka, szaszłyki, drób, kaszanka oraz ryby. Wśród dodatków prym wiodą ketchup i musztarda.

Z utęsknieniem czekaliśmy na koniec wyjątkowo długiej zimy. Coraz dłuższe dni, wyższe temperatury i zieleń traw to wyraźne zwiastuny nadchodzącej wiosny, a co za tym idzie sezonu grillowego. Z badania przeprowadzonego przez firmę MOSSO wynika, że ponad 50 proc. Polaków planuje rozpocząć grillowanie w tzw. "majówkę". Co ciekawe, aż 63 proc. entuzjastów jedzenia z rusztu to kobiety.

- Grill staje się coraz powszechniejszym i coraz ważniejszym elementem letniego biesiadowania Polaków. W tym roku kalendarz majowy znów nam się szczęśliwie ułożył. Wystarczy wziąć trzy dni urlopu, by przy odrobinie pogodowego szczęścia, radować się jedzeniem z rusztu przez całe 10 dni, ale przecież do grillowania wystarczy nam również jedno wolne popołudnie - mówi Tomasz Kwaśniewski, manager MOSSO.

Reklama

Jeszcze w latach 90-tych grillowanie nie było popularną formą spędzania wolnego czasu. Preferowano ogniska, podczas których pieczono na długich patykach i umieszczano w ogniu kiełbaski oraz ziemniaki. Moda na grilla przywędrowała do nas ze Stanów Zjednoczonych, gdzie "barbecue" znany jest od wielu lat. Sceny ze wspólnego grillowania akcentowane były nawet w czołówce serialu "Cudowne lata", pokazującego życie amerykańskiej rodziny w latach 60-tych.

W mgnieniu oka grillowanie na dobre zakorzeniło się również nad Wisłą. Ba, stało się ono nawet jedną z ulubionych form spędzania wolnego czasu przez Polaków, którzy przekonali się, że nic tak nie zaostrza apetytu, jak jedzenie na świeżym powietrzu. Wiosną ogrody, tarasy i działki wybudzają się z zimowego snu, stając się miejscem spotkań towarzyskich. Z danych firmy MOSSO wynika, że 49 proc. badanych najchętniej grilluje w zaciszu swojego ogródka, z przyjaciółmi lub rodziną. Innymi ulubionymi miejscami do grillowania są działki, które wybiera 35 proc. oraz polany nad jeziorem (11 proc.) lub rzeką (4 proc.).

Grillowa uczta

Grillowane jedzenie nie należy do tzw. "fast foodów". To misterne, wręcz rytualne konstrukcje posiłków, w których najważniejszy jest proces przygotowania. Mięso przeznaczone do grillowania należy zamarynować dzień wcześniej. Ułatwi to przede wszystkim jego pieczenie, a dodatkowo doda potrawie smaku, zapachu oraz kruchości. Marynaty można przyrządzić na bazie czerwonego wina, oliwy, soku z cytryny, czosnku, miodu, sosu sojowego i wielu przypraw. Skład marynaty zależy od rodzaju mięsa i gustu kulinarnego.

Choć Polacy od lat starają się udoskonalać swoją sztukę grillowania, to i tak 81 proc. wybiera tradycyjną kiełbasę - wynika z badań firmy MOSSO. Powodzeniem cieszą się również karkówka - 60 proc., szaszłyki mięsno-warzywne - 42 proc., pierś z kurczaka - 35 proc., kaszanka - 27 proc., skrzydełka z kurczaka - 21 proc. oraz ryba - 13 proc.

W majówkę grillowane "specialite de la maison" stają się popisem kunsztu i wyobraźni. Popularne są piersi z kurczaka przyrządzane w jogurcie z cytryną i miodem. Innym modnym daniem z drobiu jest również tortilla z dodatkiem dużej ilości warzyw i dipów. Te ostatnie możemy przyrządzić sami na bazie twarożku, śmietany, majonezu czy gęstego jogurtu lub kupić gotowe. Uznane przez ankietowanych dodatki to: ketchup, który wybiera 87 proc., musztarda - 71 proc., sos czosnkowy -  48 proc., majonez i sos chrzanowy - 15 proc. oraz chrzan - 13 proc.

Na biesiadę pod gołym niebem Polacy chętnie zapraszają także kartkówkę i żeberka. Tą pierwszą można zamarynować w wodzie po kiszonych ogórkach ze świeżym rozmarynem, solą i pieprzem, żeberka zaś w coli i miodzie z odrobiną czosnku, ostrej papryki i ziół prowansalskich. Bardziej wyrafinowane gusta chętnie sięgają również po jagnięcinę w oliwie z oliwek z miętą, tymiankiem i czosnkiem lub wołową polędwicę, którą bezpośrednio przed położeniem na grilla należy posmarować z obu stron oliwą z oliwek i oprószyć dużą ilością grubego pieprzu.

Na zdrowie

Większość z nas w okresie wiosennym, kiedy zaczyna się okres grillowy jest na diecie. Staramy się wrócić do formy po zimie, która zostawia nam po sobie pamiątkę w postaci kilku kilogramów więcej. Aby grillowanie było lekkie i zdrowe zamiast mięsa możemy wybrać ryby, warzywa i owoce. Z badań wynika, że najczęściej sięgamy po łososia, pstrąga i makrelę. Przed grillowaniem warto zamarynować je w oliwie z oliwek, czosnku, tymianku i rozmarynie. Innym sposobem jest zrobienie paczuszek z folii aluminiowej, do których włożymy rybę i warzywa: paprykę, cebulę, szparagi oraz marchewkę, do tego masło czosnkowe i świeże zioła.

Wiosna jest także okresem, kiedy powinniśmy spożywać więcej warzyw. Możemy je podawać zarówno w sałatce, jak też w formie grillowanej. Prawdziwą rozkoszą dla podniebienia są grillowane ziemniaki. To właśnie one znalazły się na pierwszym miejscu, wśród najchętniej grillowanych warzyw. Z badań wynika, że wybrałoby je ponad 67 proc. ankietowanych.

Najpopularniejsze są ziemniaki po prowansalsku, z dodatkiem masła, czosnku i ziół. Na kolejnych miejscach uplasowały się: grillowana papryka - 60 proc., cukinia - 38 proc., pieczarki - 38 proc., bakłażan - 23 proc oraz pomidor - 13 proc. Wszystkie warzywa najlepiej marynować w oliwie z czosnkiem, a przed grillowaniem owinąć je folią. Warzywa w prosty sposób można również połączyć z chudym mięsem, robiąc szaszłyki. Trafionym dodatkiem będą nie tylko grillowane warzywa, ale też lekkie, świeże sałatki. Modna jest sałata lodowa z sosem vinegret.

Desery

Na grillowe party chętnie wproszą się także owoce, które zastąpią kaloryczne desery. Na grill możemy położyć kawałki arbuza, który delikatnie podgrzany, uwolni swój aromat. Popularne są także grillowane truskawki z rabarbarem w brązowym cukrze i lodami waniliowymi. Miękkie owoce warto zawinąć w folię aluminiową, te większe, jak banan czy awokado, wystarczy przeciąć na pół i położyć skórką do dołu.

Do tego pierwszego możemy dodać odrobinę miodu. Urozmaiceniem grillowego menu będą również puszyste pianki, które opiekane nad grillem od lat spożywane są w Stanach Zjednoczonych. Pod wpływem żaru pianki zmieniają się w gorący kremowy przysmak w chrupiącej skórce. Można wykorzystać je także do zrobienia szaszłyków z owocami.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: grill | grillowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy