Beer City: Krakowski gracz piwnej rewolucji

Rewolucja piwna w Polsce jest w rozkwicie. Jak grzyby po deszczu powstają nowe mikro i minibrowary. Średnie powiększają moce produkcyjne. Istnieje tez swoista forma browaru, który nie ma własnych urządzeń: browar kontraktowy. To takie przedsiębiorstwo, które kontraktuje warzelnie, fermentory i tanki w istniejących browarach, gdzie warzy piwo z własnych surowców i wg własnych przepisów. W najbliższych dniach na piwnym rynku zadebiutuje nowy gracz: browar kontraktowy Beer City z Krakowa.

Kiedy klient stanie przed półką z piwem w sklepie specjalistycznym może dostać zawrotu głowy: Lagery i ale. AIPA, Dubbel, Oud Bruins, Zwickel, Porter, Milk Stout i dziesiątki innych. Etykiet zaś jeszcze więcej, gdyż każdy browar tworzy swoją wariację na temat określonego stylu, stosuje własne dodatki i przepisy.

Ostatnimi czasy dominująca wariacją jest bogate chmielenie amerykańskimi odmianami chmielu, nadającymi piwo nowoczesne smaki: cytrusowe czy żywiczne.  

Browar z Krakowa idzie nieco pod prąd aktualnie obowiązującym trendom: stawia na dobrze zrobioną klasykę: przewidywalną i powtarzalną. Paradoksalnie może to przynieść sukces, gdyż w zalewie "amerykańszczyzny" piwo będzie w naturalny sposób się wyróżniać.

Reklama

Specyficzne też będzie nazewnictwo produkowanych piw: do danego stylu będzie przypisana określona marka, rozszerzona o numer warki danego stylu. W ten sposób klient będzie miał pełną i oczywistą informację z której partii pochodzi kupowany napój.

Już na początku marca, na 01 Craft Beer Week w Krakowie a także we wszystkich dobrych sklepach z piwem, zadebiutuje Krak I - piwo w stylu English India Pale Ale, czterokrotnie chmielone, z wyraźną podbudową słodową - do uwarzenia tego piwa użyto czterech rodzajów słodu. IBU 40 nie zwali z nóg fanów piw ekstremalnie goryczkowych, ale zadowoli wycelowanym balansem.

Piwo dojrzałe, leżakowało pięć tygodni, z czasem nabiera wytrawności. Jako że solidne nachmielenie, właściwe stylowi IPA,  dobrze konserwuje piwo, nie trzeba się bać jeśli przez zapomnienie zostawimy piwo w lodówce dłużej niż wynosi data ważności.  To piwo może leżakować bardzo długo. 

W drugiej połowie marca klienci dostaną w swoje ręce piwo Wit I - w niemieckim stylu altbier. Wyraźna podbudowa słodowa z dwóch rodzajów słodu, głęboki,wielowarstwowy smak, zrównoważony goryczką dwóch gatunków chmielu, to cechy charakterystyczne dla tego rodzaju piwa. Wit I to niefiltrowane piwo górnej fermentacji, z gęstą acz szybko opadająca pianą i silnym bukietem chmielowym. Piwo sesyjne i rześkie, świetnie będzie pasować do wiosennego i letniego grillowania.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy