Tobiasz Bocheński zapowiada aplikację WAVO. Reakcja internautów

Tobiasz Bocheński jest kandydatem na prezydenta Warszawy z ramienia PiS-u. Wśród pierwszych jego obietnic pojawia się specjalna aplikacja dla Warszawiaków o nazwie WAVO. Została ona zapowiedziana na łamach mediów społecznościowych Bocheńskiego, ale z pewnością można to było zrobić lepiej.

Przed nami wybory samorządowe i wkrótce Polacy wybiorą również prezydentów miast. W Warszawie o tytuł powalczy m.in. Tobiasz Bocheński, który jest kandydatem klubu PiS. Wśród jego pierwszych obietnic dla Warszawiaków jest nowa aplikacja o nazwie WAVO, której zapowiedź odbyła się na łamach mediów społecznościowych polityka, ale chyba nie do końca wszystko przemyślano.

Reklama

Tobiasz Bocheński zapowiada aplikację WAVO. Internauci punktują

Aplikacja WAVO jest jednym z pierwszych postulatów Tobiasza Bocheńskiego w ramach kampanii prezydenckiej dla Warszawy. Kandydat udostępnił na własnych mediach społecznościowych wpis, który widać poniżej. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w porządku, ale diabeł tkwi w szczegółach, czego szybko doszukali się internauci.

Zacznijmy od tego, że sama nazwa aplikacji mogłaby być inna. W sklepie Google Play znajduje się już oprogramowanie WAVO, a więc trzeba będzie kombinować z nazewnictwem. Następnie mamy załączone zdjęcie. Widać na nim telefony z logo aplikacji i w przypadku pana z lewej strony grafika została wyświetlona w postaci odebranej wiadomości z komunikatora. Małe niedopatrzenie, ale razi. Ponadto sam hashtag wykorzystany w akcji był już używany wcześniej.

Podobna aplikacja już istnieje

Tobiasz Bocheński twierdzi, że aplikacja WAVO ma wręcz zrewolucjonizować życie Warszawiaków. Zapewni im szybki i wygodny kontakt z władzami stolicy. W ten sposób będzie można zgłaszać usterki czy też propozycje, na przykład związane z umieszczaniem w Warszawie zieleni czy różnego typu ułatwień dla mieszkańców.

Podobna aplikacja już istnieje i nazywa się Warszawa 19115. Ta platforma również pozwala na zgłaszania propozycji zmian w mieście czy raportowanie o problemach dotyczących stolicy. Bocheński o tym wie, ale uważa, że to oprogramowanie jest "anachroniczne w takim samym stopniu, jak Wasze myślenie o relacjach z mieszkańcami" (tutaj kandydat uderzył słowami w Platformę). Natomiast WAVO ma bazować na mObywatelu i zapewnić zupełnie nową jakość.

Dokładne szczegóły aplikacji WAVO nie są jednak znane. Będzie ona zapewne nowocześniejsza względem obecnej Warszawa 19115, ale na więcej informacji przyjdzie nam poczekać. Na razie są to zapowiedzi i kandydat na prezydenta z ramienia PiS-u na razie nie pokazał działającej wersji.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aplikacje mobilne | Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy