HISTORIA | Wtorek, 10 września 2019 (11:44)
Marynarze na okrętach posiadali różne maskotki, od kotów, przez psy, osły aż po świnie i gęsi. Jednak tylko koty były w uprzywilejowanej sytuacji. Aż do 1975 roku na każdym okręcie Royal Navy obowiązkowo służyły koty, które były wciągnięte na oficjalną listę płac.
1 / 8
Kot znajdujący się w służbie Royal Navy otrzymywał całkiem godziwe wynagrodzenie w porównaniu z innymi marynarzami i mógł liczyć na spore podwyżki. 16 kwietnia 1921 roku, w uznaniu zasług podczas Wielkiej Wojny podniesiono kotom tygodniową stawkę na wyżywienie z 1 szylinga na 1 szylinga i 6 pensów! W tym czasie szeregowy otrzymywał tygodniówkę w wysokości 10 szylingów. Na kocią porcję dzienną składały się dwie miski tłustego mleka, do którego koty pływające we flotylli rzecznej na Jangcy otrzymywały niewielką porcję toniku. Tak, jak Simon widoczny na zdjęciu.
Źródło: domena publiczna