HISTORIA | Poniedziałek, 9 września 2019 (07:18)
Przez cały okres międzywojnia polskie flotylle rzeczne były przebudowywane i reorganizowane, aby w razie ponownego starcia z sowietami być gotowym na działania na kierunku wschodnim. Do czasu śmierci marszałka Piłsudskiego nikt nie brał na poważnie sytuacji, w której należałoby opracowywać plan wojny z Niemcami. Nawet jako Generalny Inspektor nakazał rozwiązanie Flotylli Wiślanej. Stacjonująca w Pińsku, na Polesiu, Flotylla Rzeczna Marynarki Wojennej nie była do takich działań przygotowana. Wszystko organizowano w ostatniej chwili tuż przed wybuchem wojny.
1 / 9
By zaradzić odsłonięciu linii Wisły 31 marca 1939 roku z Pińska wysłano na Wisłę jednostki, które miałyby zabezpieczać przeprawy mostowe na rzece. W dwóch transportach kolejowych przesłano na Wisłę Kutry Uzbrojone i ścigacz KU-30. Większe jednostki dotarły drogą wodną. Z tych jednostek utworzono Oddział Wydzielony rzeki Wisły pod dowództwem komandora ppor. Romana Kanafoyskiego. Zdjęcie pochodzi z albumu bsmt. Jana Kurka ze zbiorów Pawła Augustynka
Źródło: domena publiczna