Wrak Ju-52 u wybrzeży Rodos

Wrak niemieckiego samolotu leży na głębokości do 75 metrów /CEN/@aegeantec /East News
Reklama

U wybrzeży wyspy Rodos odnaleziono wrak niemieckiego samolotu transportowego Ju-52. Na razie odkrywcy nie ujawniają pozycji wraku, jednocześnie będąc pod olbrzymim wrażeniem stanu zachowania maszyny po 75 latach spędzonych pod wodą.

Wrak samolotu został odnaleziony przez specjalistów z "Aegean Tec" - firmy, która od lat specjalizuje się w poszukiwaniu i oznaczaniu wraków na wodach Morza Śródziemnego. Nie jest jasne, w jakich okolicznościach samolot spadł do morza. Z dużym prawdopodobieństwem junkers rozbił się w 1943 roku podczas walk o Dodekanez i Morze Egejskie.

Kiedy 8 września 1943 roku skapitulowały Włochy, niemieckie dowództwo rozpoczęło zajmowanie terenów okupowanych dotychczas przez włoską armię. Nie było to przypadkowe działanie. Niemcy od dawna niedowierzali Włochom i od kilku miesięcy przygotowywali się do wzmocnienia swej obecności na greckich wyspach i wzdłuż granicy bułgarsko-tureckiej.

Reklama

Włoski garnizon na Dodekanezie poddał się aliantom już pierwszego dnia po podpisaniu kapitulacji. Następnego dnia lord płk. George Jellicoe, dowódca Special Boat Service, wylądował na Rodos, by przekonać admirała Inigo Campioniego do przejścia na stronę Brytyjczyków. Negocjacje zostały nagle przerwane przez atak niemieckich żołnierzy stacjonujących na wyspie.

Nielicznym brytyjskim żołnierzom udało się ewakuować z wyspy. Włosi poddali się po dwóch dniach walk generałowi Ulrichowi Kleemannowi, dowódcy niemieckiej dywizji uderzeniowej "Rodos". Zajęcie Dodekanezu, a przede wszystkim wyspy Rodos, było niezwykle istotne dla panowania nad wodami Morza Egejskiego - na wyspie znajdowały się trzy lotniska, dzięki którym Niemcy bez problemu mogli kontrolować ten rejon.

Odnaleziony samolot prawdopodobnie spadł do morza podczas tej wrześniowej operacji. Odkrywcy poinformowali, że wrak, prócz braku jednego silnika i rozbitej osłony kabiny, znajduje się w znakomitym stanie. Kompletne jest zarówno wyposażenie kabiny pilotów, jak i transportowej, a także uzbrojenie pokładowe. Wrak znajduje się na głębokości do 75 metrów. Obecnie trwają badania archeologiczne i poszukiwanie ewentualnych szczątków załogi i pasażerów. W przyszłości planuje się udostępnić wrak do zwiedzania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: historia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama