W Pompejach wydobyto 13 tajemniczych artefaktów opowiadających mroczny mit

Archeolodzy podczas prac wykopaliskowych w słynnych Pompejach natrafili na niezwykłe artefakty, które mają około 2000 lat – było nimi kilkanaście posążków. Okazało się, że mogą one przedstawiać mroczny i dziwaczny mit mówiący o nieszczęśliwej miłości, mściwych bogach i… kastracji.

Wyjątkowe relikty zostały odnalezione przez specjalistów z Parku Archeologicznego w Pompejach w jednej z dawnych willi. Właśnie w niej w 2018 roku odkryto nietuzinkowy fresk przedstawiający legendarną, grecką królową Sparty, Ledę i rzymskiego boga Jowisza w postaci łabędzia. Badania były prowadzone w ramach Wielkiego Projektu Pompeje.

Uważa się, że willa należała do bogatego kupca, który chciał podkreślić swój wielki związek z kulturą, przez co w posiadłości znajduje się wiele fresków, które są inspirowane mitami.

Tajemnicze figurki i mroczny mit

Archeolodzy pod dwoma metrami popiołu wulkanicznego i pumeksu odnaleźli 13 figurek wykonanych z terakoty o wysokości około 15 cm. Część z nich było postaciami ludzkimi, inne posiadały m.in. głowę koguta.

Reklama

Ustawione były w jednej płaszczyźnie, dlatego też badacze uważają, że pierwotnie znajdowały się one na półce w formie mogącej przypominać współczesne szopki bożonarodzeniowe. Najprawdopodobniej zlokalizowane były w atrium, co z kolei wskazuje na duże znaczenie tych artefaktów dla ówczesnych mieszkańców.

Jak powiedzieli naukowcy: - Chociaż żłóbek bożonarodzeniowy nie był oczywiście tradycją w pogańskim rzymskim mieście, uważamy, że posągi zostały ułożone w sposób, który sugeruje, że były częścią starożytnego rytuału.

Badacze wskazują, że odnalezione statuetki dają niezwykle cenny wgląd w dawne praktyki kulturowe i religijne. Ponadto dostarczają nowej wiedzy dotyczącej wpływów i tradycji, które mogły kształtować przedstawianie wczesnych szopek.

Co ciekawe, mit o Kybele i Attisie jest jednym z najstarszych i najbardziej rozpowszechnionych na Bliskim Wschodzie i wykazuje bardzo wyraźne podobieństwa do tamtejszych mitów o Tammuzie i Iszar, czy Dumuzu i Inanie.

Istnieje kilka wersji tej opowieści. Jak podaje Pauzaniasz, powołując się na podania frygijskie, rodzicem Attisa był dwupłciowy demon Agdistis. Inni bogowie obawiali się jego mocy i we śnie pozbawili go męskich genitaliów. W miejscu, gdzie upadły wyrósł migdałowiec, z którego owoc został później zjedzony przez nimfę Nanę - dzięki temu urodził się Attis. Został on porzucony przez Nanę i został przygarnięty przez kozła, a później przez ludzkich rodziców.

Kiedy Attis dorósł zwrócił swoją urodą uwagę Agdistisa, który już jako Kybele zakochała się w młodzieńcu. W tym samym czasie młody mężczyzna został wysłany, by poślubić córkę króla Pesynuntu. W momencie, kiedy wybrzmiała weselna pieśń, odrzucona i zrozpaczona Kybele zesłała obłęd na Attisa, który w szale dokonał na sobie kastracji, a z jego krwi wyrosły bujne kwiaty. Po tym czynie młodzieniec zmarł. Jednakże Kybele, od razu po tragedii ubłagała Zeusa, by Attis został wskrzeszony i żył z nią wiecznie. W ten sposób Attis stał się symbolem wiecznie odradzającej się przyrody.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | historia | mity | pompeje | Włochy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy