5 sierpnia 2021 rząd Australii przyznał osobom pokrzywdzonym przez politykę asymilacyjną kraju w latach 1910 - 1970 odszkodowania o łącznej kwocie 280 mln australijskich dolarów, czyli prawie 800 mln złotych. Przez lata rodzinom z rdzennych społeczności odbierano dzieci, które umieszczano w internatach lub oddawano potajemnie do adopcji. Ich dzieciństwo upływało pod znakiem przemocy, gwałtu, głodu, samotności i ciężkiej pracy. Część weszła w dorosłe życie z problemami psychicznymi, część zmarła w młodym wieku. Po kilku dekadach tzw. Skradzione Pokolenia doczekały się zadośćuczynienia.
27 maja 2021 na terenie szkoły w okolicy miasteczka Kamloops w Kanadzie, znaleziono ciała 215 dzieci pochodzących z rdzennych społeczności. Wydarzenie to było początkiem trwającego do dziś zamieszania dotyczącego systemowych działań, mających na celu asymilację kulturową przedstawicieli endemicznych plemion.
Jej głównym założeniem było zabieranie dzieci, pochodzących z indiańskich rodzin i umieszczanie ich w specjalnych placówkach, w dużej mierze prowadzonych przez Kościół Katolicki, gdzie miały być przystosowywane do życia z białymi ludźmi.
Dzieci te nazywa się "Skradzionymi Pokoleniami". Najczęściej już nigdy nie widziały swoich rodziców, zabraniano im mówić w ojczystym języku, znęcano się nad nimi psychicznie, zmuszano je do ciężkich prac fizycznych, stosowano kary cielesne, a niektórzy z wychowanków byli gwałceni i głodzeni. W efekcie część uczniów zmarła przed osiągnięciem dorosłości.
Jak twierdzi Rosanne Casimir, przedstawicielka Rządu Pierwszych Narodów (Tk’emlúps te Secwépemc), reprezentującego część z plemion indiańskich, żyjących obecnie na terenach Kanady: "choć nie był on udokumentowany, proceder ten znany był wszystkim od lat".
Rzeczywiście, po zamknięciu ostatniej placówki w latach 70. XX wieku, powstało mnóstwo raportów i publikacji na ten temat na podstawie świadectw "ocalonych" (jak chociażby "Out of the Depths" Isabelle Knockwood czy polskie "27 śmierci Toby’ego Obeda" Joanny Gierak-Onoszko). W 2009 powołano nawet specjalną komisję Prawdy i Pojednania. Ale dopiero makabryczne znalezisko nieopodal Kamploos unaoczniło Kanadyjczykom skalę problemu.
Podczas gdy w kraju Klonowego Liścia przekopuje się setki tysięcy kilometrów kwadratowych ziemi, odnajdując kolejne bezimienne groby, na drugim końcu świata dała o sobie znać grupa ludzi, która od lat zmaga się z podobnymi doświadczeniami. Organizacja Australians Together działa na rzecz poszerzania społecznej świadomości oraz zadośćuczynienia osobom pokrzywdzonym przez politykę asymilacyjną rządu Australii.
Wydarzenia z Kanady sprawiły, że przypomniano sobie o dzieciach z tamtej części świata. I ostatecznie zdecydowano wypłacić im rekompensaty.