Niezwykłe odkrycie. Ślady wielkiej wojny w prehistorycznej Europie

Archeolodzy mogli znaleźć trop jednej z najstarszych wielkich wojen w historii Europy. Badania setek prehistorycznych szczątków sugeruje, że ludzie prowadzili zorganizowane konflikty już 5000 lat temu jeszcze w czasach epoki kamienia.

Historia wojny w Europie starsza niż myśleliśmy?

Żądza walki i konfliktu jest wpisana w ludzką cywilizację. Pokazują to nie tylko obecne wojny trawiące świat, ale także wiele szczątków naszych przodków, które noszą ślady ran zadanych prymitywnymi narzędziami, stworzonymi przez człowieka.

Dziś wiemy, że pierwsze społeczności ludzkie angażowały się w walki między sobą jeszcze w epoce kamienia. Jednak dla wielu archeologów konsensusem jest, że były to pojedyncze przypadki ataków, trwających parę dni z udziałem niewielkich grup, bądź masakry większych społeczności, które się nie broniły.

Reklama

W Europie walki między większymi grupami o charakterystyce zorganizowanych i dłuższych konfliktów przypominających znane nam wojny miały pojawić się w epoce brązu, gdy ludzie zaczęli masowo prowadzić osiadły tryb życia.

Jednak najnowsze badania grupy hiszpańskich archeologów wskazują, że zorganizowana wojna na Starym Kontynencie jest starsza niż myśleliśmy. Według nich pierwszy regularny konflikt w Europie trwał jeszcze w czasach, gdy panował na nim późny neolit.

Szkielety roztrzaskane kamieniami

Swoje badania archeolodzy oparli na ponownej analizie 338 szczątków, odkrytych w masowym grobie, znajdującym się w jaskini San Juan ante Portam Latinam w północnej Hiszpanii. Wcześniejsze datowanie radiowęglowe wykazały, że wszystkie szkielety pochowano od 5400 do 5000 lat temu.

Archeolodzy szukali w kościach śladów wyleczonych i niewyleczonych urazów. Wyniki zaskoczyły badaczy, gdyż odkryli, że 23,1% wszystkich szkieletów miały ślady urazów, z czego 10,1% niezagojonych. To znacznie więcej niż szacowane wskaźniki urazów z tamtego okresu (odpowiednio 17% i 5%).

Archeolodzy zauważyli też, że dużą część urazów stanowią rany głowy. Prawie wszystkie przypisali urazom tępym, powstałym w wyniku silnego uderzenia. Według archeologów mogły zostać spowodowane przez siekiery, drewniane pałki, proce lub rzucone kamienie.

Archeolodzy zwracają uwagę na to, że w tym samym miejscu odkryto też 36 grot strzał z uszkodzeniami po trafieniu. Pokazuje to, że duża część pochowanych w grobowcu zginęła w wyniku przemocy. Skala ran naprowadziła badaczy na wniosek, że mogą mieć przed sobą pozostałości pierwszego regularnego konfliktu w Europie, dziejącego się ponad 5000 lat temu, aż 1000 lat wcześniej, niż zakładały wcześniejsze przypuszczenia.

Charakterystyka pierwszej wojny w Europie

Archeolodzy odkryli, że większość ran głowy wyglądających na wywołane uderzeniem obiektu, miały czaszki należące do nastoletnich i dorosłych mężczyzn. Potwierdza do to charakter konfliktu, gdzie od samych początków historii w walkach brali nich udział tylko mężczyźni.

Autorzy najnowszych badań sugerują, że konflikt mógł trwać nawet parę miesięcy, ze względu na liczbę wyleczonych ran. Wyniki ich badań rzucają nowe światło na historię konfliktów w Europie, ale także rozwój jej cywilizacji. Wskazują bowiem, że nawet w czasach późnego neolitu ludzkie społeczności potrafiły zapewnić sobie zaopatrzenie na prowadzenie długotrwałego konfliktu.

Niemniej samo badanie przynosi pytanie o możliwą przyczynę walk, jak i to, kim były strony biorące w nich udział. Na ten moment autorzy nie mają odpowiedzi, jednak kolejne badania mogą nas do niej przybliżyć.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | neolit | prehistoria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy