Moglibyśmy brać z nich przykład. Ludzie neolitu wykorzystywali kości zmarłych
Wygląda na to, że już człowiek neolitu doceniał korzyści płynące z recyklingu. A że poddawał mu nawet kości swoich zmarłych...
Jak pokazują nowe analizy kości z hiszpańskiej jaskini Cueva De Los Marmoles, ludzie neolitu mieli w zwyczaju wykorzystywać kości swoich zmarłych w niekonwencjonalny sposób, a mianowicie regularnie przetwarzali je na przydatne narzędzia. Wśród kolekcji badanej przez prof. Zitę Laffranchi z Uniwersytetu w Bernie, znajduje m.in. czaszka, która była wykorzystywana jako filiżanka, a inne kości noszą ślady obróbki, które mogły powstać podczas prób usunięcia szpiku i tkanek miękkich.
Choć nie da się dokładnie ustalić, co i dlaczego stało się ze zwłokami, badacze uważają, że to, co odkryli, wskazuje na celową praktykę kulturową. Z jednej strony mogła być ona podyktowana względami praktycznymi, a z drugiej potrzebą przechowywania członków społeczności blisko siebie czy "ułatwienia im przejścia w zaświaty". Warto tu dodać, że nie jest to wcale odizolowana czy bardzo zaskakująca praktyka, bo inne znalezione przez nas kości z różnych okresów historii człowieka pokazują często bardziej makabryczne, np. kanibalizm.