Zamieszki we Francji. Te siły specjalne mają je stłumić
Francja przeżywa jedne z największych i najbrutalniejszych zamieszek w swojej historii. Do zatrzymania chaosu władze wysłały doborowe oddziały policji, żandarmerii wojskowej oraz sił specjalnych. Jakie elitarne służby biorą udział w tłumieniu zamieszek, czym się różnią i jakie jest ich przeznaczenie?
Rozruchy we Francji trwają już od zeszłego wtorku, kiedy nad ranem w Paryżu zabito 17-letniego Nahela Merzouka. Już tego samego dnia na ulicę w Paryżu wyszli protestujący, którzy twierdzili, że zdarzenie było przykładem systematycznego rasizmu i nadużywania siły francuskiej policji. Szybko jednak przerodziły się w zamieszki, które strawiły całą Francję.
Obecnie są to jedne z największych i najbrutalniejszych rozruchów w historii Francji. Zewsząd dobiegają nagrania z podpaleń budynków czy samochodów, a tłumy często atakują każdą napotkaną osobę i utrudniają pracę służbom publicznym jak straż pożarna czy pogotowie.
Do stłumienia fali przemocy rząd francuski wysłał funkcjonariuszy policji i żandarmerii wojskowej. W samej tylko nocy z soboty na niedzielę zmobilizowano 45 tys. policjantów i żandarmów. Służby porządkowe wykorzystują ciężki sprzęt do kontroli tłumów, aby móc ujarzmić często agresywnych protestujących.
Wśród służb mających stłumić zamieszki znajdują się specjalne jednostki porządkowe. To wydzielone elity jednakowo cywilnej policji oraz wojskowej żandarmerii. Wyróżnia się w nich trio, które stanowi odpowiedź władz francuskich na sytuacje kryzysowe: RAID, BRI-PP oraz GIGN.