Nowy system Blue Whale będzie wykrywać wrogie okręty podwodne

Nowy system wykorzystuje specjalny autonomiczny pojazd podwodny Blue Whale. Urządzenie będzie wykrywać okręty podwodne na głębokościach, które zazwyczaj są wykorzystywane do ukrycia się przed wrogiem.

Izraelska firma Israel Aerospace Industries połączyła siły z niemieckim koncernem Atlas Elektronik. Dzięki współpracy system Blue Whale (ELI-3325), służący do tzw. walki przeciwpodwodnej, będzie w stanie wykrywać okręty podwodne. Nowe rozwiązanie zostało zaprezentowane na trwających międzynarodowych targach Paris Air Show.

Wariant ma być oparty na autonomicznym pojeździe podwodnym (AUV), który został zintegrowany z holowanym pasywnym sonarem firmy Atlas. Jak mówi Yoav Tourgeman, dyrektor generalny Elta Systems: - Unikalną cechą tego dodatku jest to, że pozwala systemowi działać na głębokościach zwykle używanych przez okręty podwodne, aby uniknąć wykrycia za pomocą sonaru o niskiej częstotliwości.

Reklama

Blue Whale będzie na wyposażeniu każdej marynarski świata?

Wspomniany sprzęt ma wspierać konwencjonalne załogowe floty podwodne. Głównym celem ma być wywiad, obserwacja i rozpoznanie. Urządzenie ma być także zdolne do wykonywania tajnych operacji, a także ma "polować" na wrogie okręty podwodne. Podwodny dron może wykrywać także miny i inne podobne urządzenia. Według twórców sprzęt może również pomóc w zwalczaniu piractwa, terroryzmu, czy nielegalnej imigracji. Ponadto może być wykorzystywany w ekspedycjach naukowych.

Urządzenie wbudowane ma najnowocześniejsze czujniki powierzchniowe i podpowierzchniowe oraz inteligentny kontroler pokładowy, który zarządza misją, czujnikami, komunikacją i zasobami energetycznymi. Jak pisze Bulgarianmilitary: "urządzenie jest zdolne do biostatycznego wykrywania i śledzenia, dzięki czemu nawet najbardziej ukryte łodzie podwodne są trudne do przeoczenia".

Energia potrzebna do zasilenia systemu pochodzi z wysokowydajnego akumulatora, który może zapewnić ciągłą pracę przez aż 2-4 tygodnie. Co ciekawe, podwodny dron wykonany jest w technologii stealth (obniżonej wykrywalności). Urządzenie ma długość prawie 11 m, przy średnicy 1,12 m i wadze 5,5 tony. Prędkość operacyjna to 2-3 węzły, zaś maksymalna prędkość, którą może się poruszać to 7 węzłów (po zanurzeniu).

Na stronie producenta można przeczytać: "BlueWhale może wykrywać i śledzić cele, zarówno nad jak i pod powierzchnią, oraz przetwarzać dane z czujników na pokładzie. Przydatne informacje są przekazywane w czasie rzeczywistym do dowództwa i kontroli nad dedykowanym kanałem satelitarnym".

Media zastanawiają się, czy Niemcy będą pierwszym krajem, który złoży zamówienie na ten zaawansowany system. Jak mówi Johannes Peters, kierownik Centrum Strategii Morskiej i Bezpieczeństwa na Uniwersytecie w Kilonii: - Z ogólnego punktu widzenia byłoby to dla nich interesujące, zwłaszcza w oparciu o niedawno opublikowane cele niemieckiej marynarki wojennej na rok 2035, które kładą silny nacisk na systemy bezzałogowe w domenie podwodnej jako sposób na sprostanie rosnącym wymaganiom operacyjnym przy ograniczonych zasobach ludzkich.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | marynarka | nowe technologie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy