Za pierwszym razem wybuchła, ale nie tym razem! Udany lot rakiety Firefly Alpha
Wygląda na to, że byli pracownicy SpaceX mogą być dla Elona Muska realnym zagrożeniem i odebrać mu część klientów, bo choć pierwsza próba wyniesienia rakiety Firefly Alpha zakończyła się spektakularną eksplozją, tym razem wszystko poszło zgodnie z planem.
Branża lotów kosmicznych prężnie się rozwija i właśnie zyskała kolejnego poważnego zawodnika, a mowa o Firefly Aerospace. Nazwa brzmi znajomo? Nic dziwnego, bo chodzi o firmę założoną przez byłych pracowników SpaceX, którzy postanowili działać na własną rękę, przekonani o kilku poważnych "błędach w planie rozwoju firmy". Zdaniem jednego z nich, Toma Markusica, Elon Musk zupełnie pominął potencjał zarobkowy wynoszenia w kosmos małych ładunków, które będą się cieszyć coraz większym zainteresowaniem. A to dlatego, że postępująca miniaturyzacja pozwala na budowę satelitów o kompaktowych rozmiarach, ale jednocześnie wyposażonych w bardzo zaawansowane rozwiązania.
To właśnie tu Firefly Aerospace upatruje swojej szansy i jest na dobrej drodze do realizacji tego planu, bo firma poinformowała o pierwszym udanym locie rakiety Alpha, która skutecznie osiągnęła orbitę. Alpha to lekka dwustopniowa rakieta nośna, napędzana przez cztery silniki Reaver 1 o łącznym ciągu blisko 740 kN w dolnym stopniu oraz pojedynczy silnik Lightning 1 o ciągu 70 kN w górnym stopniu, która jest w stanie wynieść na niską orbitę okołoziemską maksymalnie tonę ładunku.