Nocne niebo w styczniu. Deszcze meteorów oraz obfitość koniunkcji

2024 rok będzie niezwykły pod względem zjawisk astronomicznych. Czekają nas zaćmienia Słońca i Księżyca oraz przeloty komet. Jednak na te zjawiska musimy jeszcze poczekać. Przed nami styczeń, który obfitował będzie przede wszystkim w koniunkcje planet z Księżycem. Czeka nas również pierwszy w roku deszcze meteorów i pełnia Wilczego Księżyca.

Styczniowe nocne niebo

Nowy rok rozpoczął się aktywnością roju meteorów nazywanego Kwadrantydami. Jednak styczeń będzie spokojny pod względem zjawisk astronomicznych. Po maksimum deszczu meteorów przypadającego na noc z 3 na 4 stycznia czekają nas ciekawe koniunkcje naszego naturalnego satelity z planetami. Oprócz tego, pierwsza w roku pełnia Księżyca, zwana Wilczą Pełnią.  

Aby prowadzić obserwacje, nie potrzebujemy specjalistycznego sprzętu. Jednak już zwykła lornetka pozwoli nam cieszyć oko o wiele wyraźniejszym obrazem zjawisk, zwłaszcza jeżeli chodzi o koniunkcje. 

Reklama

Rój Meteorów Kwadrantydów

Można powiedzieć, że nowy rok obserwacji astronomicznych zaczynamy z przytupem. Od 1 do 7 stycznia Ziemia przelatuje przez orbitę roju meteorów zwanych Kwadrantydami. Maksimum przypada na noc z 3 na 4 stycznia. Rój charakteryzuje się zwykle bardzo wysoką liczbą dostrzegalnych zjawisk. Wahają się one od 60 do nawet 200 obiektów na godzinę.  

Prędkość Kwadrantydów wynosi około 41 km/s, więc znajdują się w średniej między wolnymi Capricornidami a superszybkimi Leonidami.    

Koniunkcja Księżyca z Wenus

Księżyc w tym miesiącu będzie niezwykle zajęty. W styczniu czekają nas trzy koniunkcję naszego naturalnego satelity z planetami. Pierwsza z nich przypada na 8 stycznia, wtedy też Księżyc oświetlony w 14 proc. spotka się z najjaśniejszą z planet, Wenus.  

Dwa najjaśniejsze obiekty nocnego nieba wyjdą sobie naprzeciw w ostatnich 90-120 minutach przed wschodem. Żeby z powodzeniem prowadzić obserwacje, należy zapewnić sobie dostęp do odsłoniętego południowo-wschodniego horyzontu. Warto zaopatrzyć się w teleskop bądź lornetkę, by nie przegapić zbliżenia ciał niebieskich.  

Koniunkcja Księżyca z Jowiszem

18 stycznia natomiast będziemy mogli podziwiać koniunkcję Księżyca z Jowiszem. Nasz naturalny satelita podczas zbliżenia będzie oświetlony w 55 proc. Podczas tego wydarzenia warto również chwycić za lornetkę.  

Przy odpowiednich warunkach koniunkcja będzie jeszcze atrakcyjniejsza ze względu na to, że cztery najjaśniejsze księżyce Jowisza będą również widoczne. Gazowy olbrzym pozostaje jedną z najlepiej dostrzegalnych planet w pierwszych tygodniach 2024 roku. Wypatrywać go należy w gwiazdozbiorze Ryb przez pierwszą połowę nocy.  

Koniunkcja Księżyca z Saturnem

Księżyc zaliczy również w tym miesiącu zbliżenie z Saturnem. 14 stycznia krótko po zachodzie Słońca będzie można ujrzeć oba obiekty blisko siebie, w oddaleniu o około 3 stopnie nad południowo-zachodnim horyzontem. Nasz naturalny satelita oświetlony będzie wtedy w 14 procentach.  

Styczeń to również ostatni pełny miesiąc, gdy możemy podziwiać Saturna, którego widoczność już ograniczona jest do ćwiartki południowo-zachodniej.  

Pełnia Wilczego Księżyca

Pierwsza pełnia Księżyca w 2024 roku będzie miała miejsce 25 stycznia. Nazywana jest również Wilczym, Starym bądź Lodowym Księżycem. Jeżeli warunki będą sprzyjające, będziemy mogli podziwiać w pełni oświetloną tarczę naszego naturalnego satelity już o godzinie 18:54. Srebrny Glob zaświeci w pobliżu gwiazd gwiazdozbiorów Bliźniąt i Raka. 

Nazwa Wilczy Księżyc zaczerpnięta została od rdzennych Amerykanów i średniowiecznych Europejczyków. Okres zimowy, zwłaszcza po świąteczny kojarzony był z wyciem głodnych wilków, które cierpiały na niedostatek żywności podczas mroźnych miesięcy.   

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nocne niebo | spadające gwiazdy | Księżyc | koniunkcja planet | Jowisz | Wenus | Saturn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy