Chcesz Outlooka? Za darmo to uczciwa cena, bierz
Microsoft zdecydował się na udostępnienie oprogramowania bez dodatkowych opłat. Nie potrzebujemy więc już subskrypcji Microsoft 365 czy licencji, aby skorzystać z popularnego programu — ale jest haczyk. Z oferty nie ucieszą się wszyscy, bowiem dotyczy ona tylko tych, którzy korzystają z komputerów Apple z systemem macOS.
Outlook to popularna aplikacja internetowa Microsoftu. Służy przede wszystkim jako klient poczty elektronicznej, ale ma też kalendarz, kontakty i inne przydatne funkcje. Program ten można kupić, między innymi w ramach pakietu Microsoft 365 — cena dla jednego użytkownika to 29,99 zł miesięcznie lub 299,99 zł za rok. Jest to niemało, choć otrzymujemy w sumie 8 usług. Biorąc jednak pod uwagę, ile łącznie płacimy za wszelkie abonamenty, nawet gdy tylko jedna usługa z nich staje się dostępna bezpłatnie, nasze konto oraz portfel mogą odczuć różnicę.
"Za darmo" to ulubiona cena studentów i... właściwie wszystkich, którzy zostali dotknięci inflacją albo nie lubią wydawać pieniędzy. Fakt, że można pobrać Outlooka i używać go bez płacenia za subskrypcję czy licencję jest zatem dość dobrą wiadomością. Z oferty nie skorzystają jednak wszyscy, ponieważ Microsoft uśmiechnął się tym razem do użytkowników komputerów z systemem macOS. Po pobraniu Outlooka, dodamy do aplikacji konto e-mail z Outlook.com, Gmail.com, iCloud.com, Yahoo czy inne dowolne konto po IMAP albo POP3.
Jak czytamy na łamach "The Verge", aplikacja ta została zoptymalizowana pod kątem Maców z czipami M1 i M2. Posiada też specjalne widżety — kalendarza oraz powiadomień. Program umożliwia też płynne przenoszenie pracy na telefon z iOS-em, gdybyśmy np. musieli szybko skoczyć do kuchni. Wkrótce zostanie też dodane wsparcie do trybów skupienia, jakie znamy z urządzeń Apple — w ramach tego pojawią się specjalne profile w Outlooku.
Outlook jest teraz dostępny bezpłatnie w App Store na urządzeniach Apple.
Polecamy na Antyweb | Wystarczy jedna rzecz, by Microsoft zdominował rynek. Google musi odpowiedzieć