Rak prostaty. Ważne jest wczesne rozpoznanie

Rak gruczołu krokowego jest drugim po nowotworze płuc najczęściej występującym nowotworem złośliwym u mężczyzn /INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama

Rak gruczołu krokowego jest drugim po nowotworze płuc najczęściej występującym nowotworem złośliwym u mężczyzn. Mimo wysokiego wskaźnika występowania i śmiertelności, szanse na jego wyleczenie są duże. Im wcześniej zostanie rozpoznany, najlepiej jeszcze przed wystąpieniem przerzutów, tym lepsze są rokowania na wyzdrowienie. Urolog Łukasz Curyło z krakowskiej SCM clinic podkreśla jak ważna jest profilaktyka i korzystanie z nowoczesnych sposobów leczenia raka prostaty.

Choroby prostaty są jednymi z najczęściej występujących męskich schorzeń. Prostata to gruczoł produkujący wydzielinę, która miesza się z ejakulatem i umożliwia ruch plemników. Znajduje się on pod pęcherzem moczowym i otacza cewkę moczową.

Rak prostaty rozwija się bardzo wolno. Od momentu wystąpienia pierwszych zmian nowotworowych do ukształtowania się guza o objętości 1 ml mija ok. 10 lat. Trudność w rozpoznaniu i wysoka śmiertelność tego schorzenia wynika z tego, że w początkowym stadium przebiega ono praktycznie bezobjawowo. To co może, ale nie musi świadczyć o rozwijającym się raku prostaty, to również objawy łagodnego rozrostu gruczołu krokowego, czyli głównie trudności w oddawaniu moczu. Czasami może pojawić się krwiomocz oraz pojawienie się krwi w nasieniu.

Reklama

Jak mówi Łukasz Curyło urolog z krakowskiej SCM clinic długo nierozpoznany rak prostaty powoduje ryzyko naciekania na tkanki otaczające gruczoł krokowy i pojawienie się przerzutów do innych narządów, czego objawy są znacznie mocniejsze.

- Mogą być nimi np. bóle kostne, bóle w podbrzuszu oraz w okolicy krocza, nietrzymanie moczu, zaburzenia wzwodu. Dlatego im wcześniej nowotwór prostaty zostanie rozpoznany, tym większe są szanse na jego całkowite wyleczenie - podkreśla specjalista.

Profilaktyka przede wszystkim

W ramach profilaktyki raka stercza zalecane jest, aby każdy mężczyzna wykonywał coroczne badania kontrolne od 45 roku życia. Natomiast wcześniej należy udać się na wizytę do urologa zawsze, gdy pojawiają się problemy z oddawaniem moczu. Pod szczególną obserwacją powinni być również mężczyźni, u których w rodzinie występował ten typ nowotworu.

Takie wytyczne wynikają z głównych czynników występowania raka prostaty. Przede wszystkim jest nim wiek. Ryzyko wystąpienia nowotworu gruczołu krokowego pojawia się u mężczyzn zwykle dopiero po 40 roku życia, a średni wiek zachorowania przekracza 70 lat. Im starszy mężczyzna, tym ryzyko zachorowania wzrasta. To dlatego ta granica przyjmowana jest za moment, kiedy należy zacząć regularnie badać swoją prostatę. Poza tym schorzenie to u ok. 9 proc. chorych jest dziedziczne. Uważa się, że jeżeli u trzech najbliższych krewnych lub u dwóch w wieku poniżej 55 lat wystąpił rak gruczołu krokowego, to mamy w tej rodzinie wyraźną predyspozycję do występowania tej choroby.

U osób obciążonych genetycznie choroba pojawia się zwykle w młodszym wieku, dlatego konieczne jest wcześniejsze profilaktyczne monitorowanie ich stanu zdrowia. Istnieją również przesłanki wskazujące na to, że na wzrost ryzyka zachorowania na nowotwór stercza ma wpływ także ogólnie przyjmowany za niezdrowy tryb życia, czyli nieodpowiednia dieta, otyłość (podejrzewa się, że nadmiar tkanki tłuszczowej powoduje zaburzenia hormonalne mogące sprzyjać rozwojowi raka), brak aktywności fizycznej, nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, a także częste stany zapalne.

Podstawowe badania, które należy wykonywać w ramach profilaktyki raka prostaty to badanie per rectum (palpacyjne, przezodbytnicze), pozwalające na sprawdzenie wielkości, powierzchni i konsystencji gruczołu krokowego oraz USG przezodbytnicze. Wykonuje się także z krwi pomiar PSA, który jest oznaczeniem poziomu markera specyficznego dla prostaty. Jako, że jest to antygen charakterystyczny dla gruczołu krokowego, a nie wyłącznie dla nowotworu, to w dalszej kolejności, jeśli wyniki badań wskazują nieprawidłowości, wykonuje się kolejne kroki diagnostyczne w tym rezonans magnetyczny oraz biopsję stercza, która potwierdza lub wyklucza raka prostaty.

Trzeba jednak wiedzieć, że nie każdy podwyższony poziom PSA oznacza raka. Nie zawsze należy wykonywać biopsję, która jest ingerencją w organizm pacjenta.

- Dzięki rozwojowi medycyny w tym również diagnostyki obrazowej, nowotwory prostaty rozpoznajemy częściej i wcześniej. To jednak ma również pewne minusy. U części pacjentów wykrywany nowotwór jest bez znaczenia klinicznego, czyli charakteryzuje się wyjątkowo powolnym przebiegiem i małym ryzykiem progresji. Jego rozpoznanie może narazić chorego na przykre następstwa niepotrzebnie podjętego leczenia. W takim przypadku mówi się o nadwykrywalności. Pacjent ma wówczas świadomość, iż ma chorobę nowotworową, ale niekoniecznie od razu przystępujemy do leczenia. To bardzo obciążające psychicznie dla chorego - tłumaczy  Łukasz Curyło z SCM clinic.

Dlatego eksperci namawiają, aby badania kontrolne robić zawsze pod opieką lekarza najlepiej  urologa, który specjalizuje się w diagnostyce oraz leczeniu tego typu schorzeń i wyjaśni pacjentowi, jakie są wady i zalety aktywnego poszukiwania raka prostaty oraz jakie są możliwe drogi postępowania.

Leczenie nowotworu prostaty

Istnieje wiele różnych dróg leczenia raka prostaty: od aktywnego nadzoru, przez leczenie operacyjne otwarte, laparoskopowe, w końcu robotyczne, do szeroko rozumianej radioterapii, a także eksperymentalnego leczenia małoinwazyjnego np. za pomocą HIFU, czyli ultradźwięków.

Jak podkreśla urolog med. Łukasz Curyło wybór metody leczenia raka prostaty jest uzależniony od wielu czynników, zawsze jest poprzedzony dokładną diagnozą oraz wywiadem i ostatecznie jest indywidualną decyzją lekarzy prowadzących i pacjenta. Sposób leczenia tego typu nowotworu zależy między innymi od wieku pacjenta, stopnia zaawansowania choroby, złośliwości i współistnienia innych schorzeń. Każdy chory powinien być dokładnie poinformowany o istocie choroby, możliwych formach leczenia i ewentualnym ryzyku wystąpienia powikłań lub skutków ubocznych terapii.

Jedną z metod leczenia raka prostaty jest prostatektomia radykalna, czyli chirurgiczne usunięcie gruczołu krokowego wraz z pęcherzykami nasiennymi, fragmentami nasieniowodów oraz niekiedy, w zależności od oceny niebezpieczeństwa przerzutów, otaczającymi węzłami chłonnymi. Podstawowym ograniczeniem w przypadku kwalifikacji do zabiegu operacyjnego jest stan ogólny pacjenta i choroby towarzyszące np. choroba niedokrwienna serca, POCHP, cukrzyca. To duża operacja onkologiczna. Jej najważniejszą częścią jest połączenie pęcherza moczowego z kikutem cewki, który zostaje po usunięciu stercza. Zabieg prostatektomii radykalnej wykonuje się w znieczuleniu ogólnym metodą otwartą, laparoskopii lub z asystą robota.

- Laparoskopia jest obecnie najmniej inwazyjnym sposobem operowania. Rzadziej niż w przypadku operacji na otwartym organizmie występują po niej powikłania, a pacjent nie jest narażony na długi okres rekonwalescencji, dzięki czemu szybko wraca do sprawności. Laparoskopia polega na wprowadzeniu do organizmu pacjenta specjalnych urządzeń poprzez bardzo małe, ok. 10 mm nacięcie, wykonane na powłokach brzusznych, tuż poniżej pępka.

- Zestaw narzędzi, które są wprowadzane tą drogą do organizmu pacjenta składa się z optyki, która pozwala uwidocznić narządy w powiększeniu na ekranie monitora medycznego (kamery laparoskopowej) i instrumentarium laparoskopowego, czyli specjalnych mikronarzędzi, które pozwalają nacinać, wycinać, transformować oraz wciągać na zewnątrz fragmenty chorych tkanek. Powiększenie optyczne uzyskiwane podczas zabiegów, pozwala na bardzo dokładne preparowanie struktur, zaś stosowane narzędzia elektrochirurgiczne umożliwiają minimalizowanie utraty krwi w czasie zabiegu operacyjnego. Ten sposób leczenia raka prostaty z powodzeniem wykorzystujemy w SCM clinic, która posiada całkowicie zautomatyzowany i zintegrowany blok operacyjny, spełniający najwyższe światowe normy - wyjaśnia specjalista.

Innym sposobem leczenia raka prostaty jest radioterapia. Jest ona stosowana jest u pacjentów, których ogólny stan nie pozwala na przeprowadzenie operacji lub u tych, którzy nie wyrażają na nią zgody. Naświetlanie może być skuteczną metodą leczenia u chorych na raka ograniczonego do stercza lub zaawansowanego miejscowo (bez przerzutów). Z radioterapią radykalną wiążą się powikłania w postaci dolegliwości przewodu pokarmowego i układu moczowego. Wśród powikłań wymienia się także impotencję i przewlekłe zapalenie śluzówki odbytnicy.

W leczeniu zaawansowanego raka prostaty z przerzutami leczeniem z wyboru może być również hormonoterapia. Rak prostaty jest nowotworem hormonozależnym. Obecność testosteronu jest więc niezbędna do rozwoju raka stercza. Zmniejszenie poziomu androgenów powoduje zahamowanie rozwoju nowotworu i zmniejszenie jego masy, ale nie prowadzi do jego wyleczenia. Hormonoterapia jest stosowana u pacjentów z rakiem prostaty zaawansowanym miejscowo a także u chorych, którzy nie wyrazili zgody na prostatektomię lub radioterapię.

Natomiast sposób leczenia zachowawczego, polegający na objęciu chorego aktywnym nadzorem w celu opóźnienia leczenia do czasu, w którym staje się ono konieczne jest stosowany u pacjentów powyżej 70 roku życia ze spodziewanym czasem przeżycia poniżej 10 lat. Rak prostaty wolno się rozwija, a pacjenci nim obciążeni umierają często z przyczyn innych niż rak prostaty.

Istnieją też inne, eksperymentalne metody leczenia raka gruczołu krokowego np. za pomocą HIFU, czyli skupionych ultradźwięków o wysokiej częstotliwości.

Najskuteczniejszym sposobem na radykalne i trwałe wyleczenie nowotworu gruczołu krokowego jest szybkie rozpoznanie choroby oraz rozpoczęcie leczenia na jak najwcześniejszym etapie rozwoju choroby. Dlatego tak ważną rolę odgrywa profilaktyka, polegająca na regularnym badaniu urologicznym, tak aby w razie potwierdzenia choroby móc wybrać i zastosować najlepszy sposób leczenia.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy