Polacy zgadzają się na oddawanie narządów
Z badania CBOS wynika, że pobieranie i przeszczepianie organów od osób zmarłych zyskuje wyższy poziom aprobaty niż w latach ubiegłych.
Zgodę na oddanie własnych narządów po śmierci deklaruje zdecydowana większość respondentów, choć mniej niż w przypadku aprobaty samej idei transplantacji. Wyraża ją 85 proc. badanych (o 3 punkty więcej niż dwa lata temu), a 8 proc. (o 3 punkty mniej niż w 2009 roku) nie godzi się, by po śmierci pobrano jego narządy w celu przeszczepienia innym.
Ogromna większość badanych (89 proc.) twierdzi, że oddałaby nerkę potrzebującej osobie z najbliższej rodziny, nieliczni (4 proc.) nie zgodziliby się na to. Ponad połowa ankietowanych (52 proc.) deklaruje, że byliby skłonni oddać jedną z nerek dalekiemu krewnemu, nieznacznie mniejsza grupa (49 proc.) wyraża taką gotowość w odniesieniu do przyjaciół. W obu przypadkach odmawia co piąty ankietowany (21 proc.). Z deklaracji wynika, że ponad jedna czwarta badanych (28 proc.) oddałaby nerkę dla obcego człowieka, natomiast nie zrobiłoby tego blisko dwie piąte respondentów (38 proc.). Bezwarunkową gotowość do oddania nerki niezależnie od tego, kim jest biorca, deklaruje ponad jedna czwarta respondentów (27 proc.). O tym, że istnieje możliwość podpisania oświadczenia o woli przekazania organów po śmierci, słyszało trzy piąte ankietowanych (60 proc.), czyli nieco mniej niż dwa lata temu. Wiedza w tym zakresie zależy w dużym stopniu od wykształcenia.Niezależnie od wiedzy o istnieniu oświadczenia woli, niemal trzy czwarte ankietowanych (72 proc.) twierdzi, że podpisałoby taką deklarację, a więcej niż co ósmy (12 proc.) nie zrobiłby tego. Dwóch na stu badanych (2 proc.) już je wypełniło.
Badanie przeprowadzono w dniach 2 - 8 czerwca 2011 roku na liczącej 1164 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Jak wygląda przeszczep szpiku?