Nie pożyczaj jej maszynki

Męskie golenie to wcale nie taka prosta sprawa. A mistrzów tej sztuki - golibrodów - w Polsce akurat brakuje.

Dlatego każdy pan sam musi dojść do wprawy, która w 5 minut pozwoli mu odprawić tę ważną, męską ceremonię, dając w efekcie gładki policzek bez podrażnień. Oto kilka wskazówek.

Młodość jak najdłuższa

Skóra mężczyzny jest o 20 proc. grubsza od kobiecej. To sprawia, że jest bardziej odporna na szkodliwy wpływ środowiska. Zawiera też więcej sebum - to dlatego panowie wolniej się starzeją. Golenie naraża ją jednak na wiele wytrzymałościowych prób: wywołuje podrażnienia, niszczy warstwę hydrolipidową i powoduje utratę wilgotności.

Reklama

- Dziś panom coraz częściej zależy na zachowaniu jak najdłużej młodego wyglądu - zauważa Joanna Król, kosmetyczka. - Chociaż męska skóra wolniej się starzeje, można ten proces jeszcze opóźnić. Pozwala na to właśnie m.in. odpowiednia jej pielęgnacja w trakcie i po goleniu.

Nie pożyczaj maszynki

Ponieważ golenie podrażnia skórę, należy pamiętać o higienie. Inaczej pojawią się wypryski. Jednorazowe maszynki i nożyki wymienia się często, a jeśli długo zachowują ostrość, co 3-5 goleń warto je sparzyć wrzątkiem. Ostrza golarek elektrycznych czyścić trzeba regularnie odpowiednimi preparatami. Dezynfekcja przed każdym użyciem jest wskazana w przypadku rzadko dziś spotykanej brzytwy.

Maszynka to rzecz bardzo osobista i nawet, jeśli dzielimy z kobietą łóżko - nie pożyczamy jej swojej maszynki.

Smarowanie i technika

Ostrze mniej podrażni skórę, jeśli do golenia użyjemy żelu, pianki lub kremu. Z rozmów z panami o wrażliwej skórze wynika, że w ich przypadku żel się nie sprawdza. Oni również przed nałożeniem pianki lub balsamu opłukują szyję i twarz w bardzo gorącej wodzie.

Techniki golenia są różne. Jedni golą się pod włos, inni najpierw z włosem i dopiero potem pod włos. Ta ostatnia metoda podobno mniej podrażnia.

Po skończeniu golenia twarz należy posmarować wodą po goleniu ze spirytusem, aby zdezynfekować podrażnioną skórę. Wodę dobieramy indywidualnie do wymagań swojej cery. Nie powinna ona powodować swędzenia skóry i zaczerwienienia. Ma ona na długo pozostawiać uczucie delikatnego chłodzenia.

Uważajmy na dym

Po paru minutach można nałożyć na twarz krem lub balsam. Zaletą balsamu jest to, ze jest lekki, łatwo się wchłania, nie pozostawia tłustych placków na twarzy, dobrze nawilża i wygładza skórę. takie kosmetyki zawierają aktywne, łagodzące podrażnienia składniki, m.in. prowitaminę B5, witaminę E, chitozan, D-pantenol, elastynę.

Preparatu nie żałujemy. Zwłaszcza, jeśli na skórze często pojawiają się wypryski i krostki. Z tych samych względów nie narażajmy skóry na dym z papierosów i spalin bezpośrednio po goleniu.

Anna Pachorek

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy