Nie pijesz? To pożyjesz

Najstarszy żyjący mężczyzna na świecie Tomoji Tanabe obchodził we wtorek 112. urodziny. Japończyk zadeklarował, że pragnie żyć wiecznie.

Tanabe, który urodził się i mieszka w Miyakonojo na wyspie Kiusiu, 900 km na południowy zachód od Tokio, celebrował swoje święto podwójnie. Najpierw odwiedził go mer miasta i osobiście wręczył jubilatowi bukiet kwiatów oraz czek okolicznościowy na kwotę 100 tys. jenów (870 dolarów). Następnie senior świętował urodziny wraz ze swoimi dziećmi.

Pragnie żyć wiecznie

Japończyk, który w czerwcu 2006 roku został oficjalnie uznany przez Księgę rekordów Guinnessa za najstarszego mężczyznę na Ziemi, jest "absolutnie zdrowy" - twierdza przedstawiciele władz Miyakonojo. Potwierdzeniem stanu zdrowia jubilata są jego własne słowa, wygłoszone z okazji urodzin: "Pragnę żyć wiecznie i nie chcę umierać".

Reklama

Długowieczny naród

Tanabe, którego dieta składa się głównie z warzyw, uważa, że kluczem do długowieczności jest abstynencja alkoholowa. Staruszek pije mleko i codziennie spaceruje. Japończycy to najdłużej żyjący naród na ziemi. Ogółem w tym kraju żyje ok. 28 tys. ludzi, którzy ukończyli 100 lat. W ciągu ostatnich 10 lat liczba ta wzrosła czterokrotnie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: urodziny | Japończycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy