Miesiąc obżarstwa, lata nadwagi

Miesięczne objadanie się, któremu towarzyszy brak ruchu, wpływa na organizm bardziej długofalowo, niż mogłoby się wydawać.

Nie wystarczy pozbyć się stanowiących widoczny dowód "występku" dodatkowych kilogramów.

Nie ćwiczyli, za to jedli

Podczas, wydawałoby się, krótkiego epizodu opychania dochodzi bowiem do zmiany masy tłuszczowej ciała, przez co problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi ciągną się nawet ponad 2 lata.

Naukowcy z Linköping University zebrali grupę 18 ochotników. Poproszono ich o zarzucenie ćwiczeń i nadmierne jedzenie przez 4 tygodnie (mieli zwiększyć pobór energii średnio aż o 70 proc.). W eksperymencie uwzględniono też grupę kontrolną, która nadal jadła i gimnastykowała się tak jak wcześniej.

Reklama

Trwała zmiana metabolizmu

Objadający się przytyli średnio 6,3 kg, a po upływie pół roku udało im się pozbyć większości tego dodatkowego obciążenia. Okazało się jednak, że w porównaniu do grupy zachowującej dotychczasowy tryb życia, po roku stwierdzono u nich zwiększoną masę tłuszczową, a różnice stały się jeszcze silniej zaznaczone po 2,5 roku.

Autorzy studium podkreślają, że uzyskane wyniki nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości: nawet krótki okres obżarstwa i bezruchu może dość trwale zmienić metabolizm jednostki.

Anna Błońska

Kopalnia Wiedzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy