Szwedzki Borsuk atakuje!
Imię i nazwisko: Victor Borsuk. Data urodzenia: 13 Styczeń 1989. Miejsce urodzenia: Sztokholm, Szwecja. Wiek: 18 lat. Waga: 70 kg. Wzrost: 175 cm. Języki: angielski, szwedzki. Uprawia kitesurfing od wakacji 2003. Ulubiony spot: Półwysep Helski oraz Taiba w Brazylii. Nie lubi kalafiora i fałszywych ludzi.
Victor Borsuk, kitesurfer, to nowy zawodnik w Diverse Extreme Team. Victor dołączył do zespołu przed zawodami z cyklu KPWT we Włoszech. Już podczas pierwszego startu w barwach Diverse'a udało mu się zająć doskonałe 4. miejsce w stawce ponad trzydziestu najlepszych zawodników świata po zapierających dech w piersiach heatach. W trakcie Ford Cup 2007 w Łebie znów spisał się rewelacyjnie. Wygrał zawody i aktualnie prowadzi w ogólnej klasyfikacji Ford Kite Cup. Najczęściej można go spotkać na Półwyspie Helskim, gdzie uczy kitesurfingu w szkole Kitepark na kempingu Solar.
Diverse Extreme Team: - Jakiego sprzętu używasz?
Victor Borsuk: - Kite - Torch III. Deski - Thorn 127. Trapez - Dakine Pyro. No i ubrania od Diverse'a.
- Dlaczego właśnie ten sprzęt?
VB: Kity i deski to połączenie najbardziej stabilnego sprzętu na rynku. Można na nim naprawdę wysoko skakać, świetnie się na tym pływa. Nigdy mnie nie zawiódł. Jest idealny do zaawansowanych kitsurferów i dla początkujących. Trapez natomiast jest wprost stworzony dla mnie! Od pierwszej przymiarki wiedziałem, że jest idealny. Dopasowuje się do ciała, nie obciera i pozwala na bardzo komfortowe pływanie. Dakine słynie z najlepszych gadżetów na świecie. Każda rzecz wygląda super i tak samo dobrze się sprawuje.
- Jak ćwiczysz?
VB: Przede wszystkim staram się nigdy nie leżeć bezczynnie. To nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Najważniejsze jest, aby być ciągle w ruchu. Każdy dzień przynosi mi nowe wyzwanie. Kiedy nie mogę pływać, a jest to najważniejszy element treningu, to ćwiczę w domu na tak zwanym kiteroomingu (drążek przymocowany do sufitu - przyp. red.), na którym oswajam się z handel passami. Poza tym uprawiam akrobatykę z kolegami i chodzę na siłownię. Kiedy nadarzy się okazja, jeżdżę również na basen.
- Co byś poradził początkującym kitesurferom?
VB: Nigdy nie uczcie się na własną rękę. Nie zapisując się na kurs możecie wyrządzić krzywdę sobie i innym!
