Sawicki wygrał na Nurburgring

Sawicki utrzymał pole position i wygrał miastrzostwa Seat Leon Supercopa w ramach DTM na słynnym torze Nurburgring, gdzie rozgrywane są między innymi zawody Formuły 1. Dzięki wygranej utrzymał możliwość wygrania klasyfikacji końcowej.

Przed około 117 tysiącami widzów Damian Sawicki z Diverse Extreme Team wykorzystał pole position i prowadził przez większość wyścigu.

Start przebiegł bez problemów. Później Kati Droste za późno zahamowała przed jednym z zakrętów i doszło do kolizji, w której wzięło udział kilka samochodów, między innymi samochód prowadzącego w mistrzostwach Sebastiana Ascha. Natychmiast samochód bezpieczeństwa wyjechał na tor, a Sawicki stracił prowadzenie. Nie wyprowadziło go to jednak z równowagi.

Ponowny start rozstrzygnął na swoją korzyść i po siedemnastu okrążeniach w zdecydowany sposób zwyciężył wyprzedzając Thomasa Marschalla i Szwajcara Fredy'ego Bartha.

Reklama

W ogólnej klasyfikacji prowadzi obecnie Thomas Marschall ze 164 punktami, następny jest Sebastian Asch ze 160 punktami i Damian Sawicki ze 151 punktami. Już tylko tych trzech kierowców może zdobyć tytuł mistrza.

Mówi Damian Sawicki: - Zrobiłem w ten weekend co tylko było w mojej mocy. Po sobotnim ósmym miejscu to zwycięstwo oznacza, że dalej mogę walczyć o tytuł mistrza. Sam początek był bardzo dobry i mogłem mocno wybić się do przodu. Po etapie z samochodem bezpieczeństwa mogłem znów docisnąć gaz i wybić się na prowadzenie. Thomas Marschall musiał uważać, żeby nie stracić drugiego miejsca i dlatego nie mógł za bardzo ryzykować. Teraz będziemy mogli cieszyć się emocjonującą walką w trójkę w dwóch rundach w Hockenheim. Zobaczymy, jak to wyjdzie.

Robisz coś ekstremalnego? Organizujesz zawody, wykonałeś ciekawy trick, masz pozytywną zajawkę? Podziel się tym z nami! Czekamy na wasze relacje i zdjęcia.

Diverse Extreme Team
Dowiedz się więcej na temat: zawody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy