Wyprawa na Elbrus w słusznej sprawie

Opuszczona górska chata z widokiem na Elbrus /123RF/PICSEL
Reklama

23 czerwca ruszy akcja charytatywna "Wyprawa z marzeniami na Elbrus". Pomysłodawcami ekspedycji są Robert Wójcicki i Krzysztof Banaś, którzy są miłośnikami górskich wypraw. Akcja potrwa dwa tygodnie, a jej głównym celem będzie zdobycie najwyższego szczytu Kaukazu i pomoc podopiecznym Fundacji Mam Marzenie.

- Wpadliśmy na pomysł zorganizowania projektu, który pomógłby chorym dzieciom spełniać ich marzenia. Do tej pory chodząc po górach, zdobywając mniejsze lub większe szczyty robiliśmy to tylko dla siebie -  pewnie dla udowodnienia sobie, jacy jesteśmy sprawni, silni i wytrzymali - tłumaczy Robert Wójcicki.

Najpierw Kazbek, potem Elbrus

- Pewnego razu, schodząc z któregoś ze szczytów, zaczęliśmy rozmawiać o działaniach charytatywnych. Zaczęliśmy kombinować, jak przekuć to nasze hobby w coś, co przyniesie radość i pożytek innym. I tak zrodził się wspólny pomysł na "Wyprawę z marzeniami na Elbrus" - dodaje pomysłodawca akcji.

Reklama

Wyprawa rozpocznie się 23 czerwca i będzie trwała dwa tygodnie. W trakcie ekspedycji uczestnicy chcą dodatkowo zdobyć trochę niższy, bardziej wymagający szczyt Kazbek, który leży na granicy Gruzji z Rosją.

5642 złote na spełnienie marzeń

Następnie Gruzińską Drogą Wojenną ekipa dotrze do miejscowości Azau w Rosji, gdzie rozpoczną górską akcję zdobycia góry Elbrus, której szczyt znajduje się na wysokości 5642 m n.p.m. Przed wyprawą i w czasie jej trwania będą zbierane pieniądze na podopiecznych Fundacji Mam Marzenie.

Każdy z nas może pomóc, wpłacając dowolną kwotę na konto Fundacji Mam Marzenie z dopiskiem "Elbrus". Celem akcji jest zebranie 5 642 zł, które umożliwią realizację niejednego dziecięcego marzenia.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy