Jednostronne ćwiczenia, obustronny benefit. Trening jednej ręki, wspomaga drugą

To dobre wieści dla tych, którzy doznali kontuzji /123RF/PICSEL
Reklama

Każdy, kto kiedykolwiek ćwiczył siłowo przez dłuższy czas na poważnie, wie, ile problemów może przysporzyć kontuzja ramienia, nadgarstka czy łokcia. Jedną z największych bolączek to potrzeba przerwy w treningach - logicznym wydaje się, że pompowanie tylko zdrowej ręki zwiększy drastycznie dysproporcje w rozmiarze i sile pomiędzy jednym ramieniem, a drugim. Jednak jak donoszą naukowcy może być to mitem. A to oznaczałoby dobre wieści.

Badacze z Edith Cowan University w Australii zauważyli w swoich analizach, że ćwiczenia jednej ręki zwiększają siłę i kondycję drugiej. Naukowcy przebadali 30 osób, które z jakichś powodów musiały zrobić sobie przerwę w trenowaniu jednego ramienia. 

Okazało się, że jednostronna aktywność nadal pozytywnie wpływa na unieruchomioną kończynę i daje lepsze efekty niż brak jakichkolwiek ćwiczeń.

- Grupa ćwicząca jedną ręką doświadczyła zaledwie dwóch procent utraty masy mięśniowej w drugiej kończynie - komentuje prof. Ken Osaka z ECU. - W grupie niećwiczącej spadek ten wyniósł aż 28 procent. To bardzo znacząca różnica. Ci, którzy zrobili przerwę, będą musieli odbudować całą tą masę mięśniową, jeśli chcą wrócić do formy sprzed kontuzji. W przeciwieństwie do tych, którzy kontynuowali treningi jedną ręką.

Reklama

Badacze odkryli także, że w tym konkretnym przypadku najlepszy efekt dają ćwiczenia ekscentryczne, czyli takie, które polegają na oddalaniu mięśnia od jego przyczepu - w przeciwieństwie do ruchu koncentrycznego, podczas którego kurczy się mięśnie.

Mało tego, prof. Nosaka wyjaśnia, że osoby, których trening skupiony był na ćwiczeniach ekscentrycznych, zanotowały mniejszy spadek masy mięśniowej w niesprawnej ręce, niż wykonujące zarówno aktywność ekscentryczną, jak i koncentryczną.

Jeśli uszkodzone ramię można rzeczywiście "trenować" poprzez ćwiczenia drugiego, to wyniki badań Australijczyków mogą okazać się nieocenione przy rehabilitacji osób z kontuzjami kończyn górnych. - To ważna informacja nie tylko w kontekście uszkodzeń mechanicznych - wyjaśnia Nosaka. - Wiedza ta może pomóc również osobom po udarach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy