Środa, 25 lipca 2018 (09:16)
Przechodnie pewnie przecierali oczy ze zdumienia. Czy to iluzja lub żart? Bo jak to możliwe, że w centrum Kijowa spogląda na nich owinięty wokół mocowania latarni… pyton? Okazało się, że gad jest prawdziwy. Uciekł swojemu właścicielowi i znalazł sobie spokojne i bezpieczne miejsce z dala od ludzi i innych miejskich zagrożeń.
1 / 10
Wkrótce na miejsce przybyli specjaliści od tego typu zwierząt. Jeden z nich bez trudu złapał gada i schował go w specjalnej torbie, przeznaczonej do przewożenia węży.
Źródło: East News