Etiopia. Karabinek Kałasznikowa tańszy niż woda
MILITARIA | Wtorek, 3 stycznia 2017 (10:26)
Członkowie plemion Surma nie należą do najbardziej pokojowych ludzi na świecie. Każdą wioskę bronią uzbrojeni strażnicy, którzy są gotowi otworzyć ogień, gdy widzą jakiekolwiek zagrożenie. Oczywiście turyści mogą odwiedzać ich osady. Jednak najlepiej gdyby to robili w towarzystwie uzbrojonych przewodników, którzy ustalą czas odwiedzin i opłatę, jaką należy wnieść. Członkowie plemienia właściwie nigdzie nie ruszają się bez karabinków AKM. Nie jest niczym dziwnym, że mieszkańcy Etiopii noszą na co dzień ze sobą broń. O karabinek Kałasznikowa wcale nie jest tam trudno. Podczas wojny domowej w sąsiednim Sudanie broń przerzucano przez granicę bez większych problemów.
1 / 8
W Etiopii bez broni nie można obronić ani rodziny, ani ziem do niej należących
Źródło: East News
Autor: SIPA