Nowości fryzjerskie w zasięgu twojej ręki

- Mężczyźni, którzy ukończyli 30. rok życia, to stali klienci salonów fryzjerskich - mówi Artur Kasiak, fryzjer i stylista z salonu Hair Line. Młodzież natomiast dopiero od niedawna zaczęła dbać o swoje włosy, lansować się i stylizować.

- Coraz częściej przychodzą też mężczyźni jeszcze starsi, powyżej 40-tki, przede wszystkim po to, by zredukować swoją siwiznę - dodaje fryzjer.

Odsiwiacze dla panów

Firmy kosmetyczne prześcigają się w pomysłach, które pozwolą zabezpieczyć potrzeby każdego pana. I tak, np., dla tych starszych wyprodukowały ostatnio, cieszący się ogromnym powodzeniem, cover, tzn. odsiwiacz dla mężczyzn. Wcześniej na rynku też były odsiwiacze, jednak nie tak skuteczne. Im dłużej trzymało się farbę (bo w zasadzie niewiele produkt ten różnił się od farb dla pań), na włosach, tym mocniejszy wychodził kolor. Niestety, stosunkowo często uzyskiwało się... kolor rudy.

Reklama

- Obecny odsiwiacz ma całą gamę kolorów, która pozwala dobrać mężczyźnie odcień podobny z jego naturalnym - tłumaczy Kasiak. - Prawdziwą jednak zaletą nowego preparatu jest to, że nie farbuje on włosów całkowicie (mężczyźni nie znoszą słowa - farbować). Kolor jest stonowany i w zasadzie tylko tuszuje siwiznę. Jak się spojrzy pod światło, widać siwe włosy i dzięki temu zyskujemy zupełnie naturalny efekt.

Pasta maskująca nadaje fryzurze naturalny wygląd

Dla młodszych panów, lubiących pobawić się swoimi włosami, firmy wyprodukowały pasty maskujące.

- Dają one naturalny efekt stylizacji i pozwalają uniknąć skorupy na głowie, jaką tworzą zwyczajne żele - twierdzi nasz rozmówca. - Poza tym, jak sama nazwa mówi, pasty matują włosy, więc nie ma widocznego śladu ich użycia. Żele do włosów wyszły już na dobre z mody!

W sklepach można jeszcze znaleźć żele włókniste. One też nie sklejają włosów, a przy tym świetnie je stylizują.

Listki do stylizacji to kolejny hit. Mężczyzna może nosić je do pracy w kieszeni spodni. W momencie, kiedy zechce ponownie ułożyć fryzurę, wystarczy, że połączy listek z wodą i produkt jest gotowy do użycia. Jest to o tyle wygodne, że mężczyzna dbający o swój wygląd, nie musi nosić ze sobą całej tuby z pastą.

O nowinkach w branży fryzjerskiej opowiadał Artur Kasiak, fryzjer i stylista z salonu Hair Line

Opr. MT

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy