Co zrobić, by nie wyłysieć?

Mężczyźni coraz więcej czasu poświęcają swoim włosom. Jak optymalnie wykorzystać czas spędzony na ich pielęgnacji? Jakie kosmetyki są najlepsze? Tu znajdziesz odpowiedź!

Nie bez powodu firmy zaczęły produkować linie przeznaczoną wyłącznie dla mężczyzn. Nie jest to fanaberia, ani kolejny chwyt marketingowy. Skóra mężczyzny różni się od skóry kobiety i tak samo jest ze skórą głowy.

Duży wybór

Mężczyźnie nie wystarcza już zwykły szampon. Potrzebuje on np. szamponu podnoszącego włosy od nasady, poprawiającego połysk, albo... utrzymującego kolor. W sprzedaży jest też coraz większy wybór żeli do układania włosów, przeznaczonych specjalnie dla mężczyzn. Jak w tym wszystkim znaleźć preparaty odpowiadające twoim konkretnym potrzebom? Na te pytania odpowiada Artur Kasiak.

Reklama

Zrezygnuj z szamponu "dwa w jednym"!

- Teraz większość szamponów produkowana jest do użytku codziennego. To nie przypadek - twierdzi Kasiak. - Składem są one faktycznie dostosowane do codziennego mycia włosów, bo nie wysuszają skóry. Jeśli szampon nie jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji, nie używaj go w tym celu! W składzie ma on bowiem większą ilość koncentratów i będzie wyjałowiał skórę, a także powodował wzmożoną produkcje tłuszczu.

- Nie polecałbym też szamponów "dwa w jednym", czyli szampon z odżywką - radzi nasz rozmówca. - Tworzą one straszny puch na włosach i ciężko się je po tym układa. Najlepiej umyć głowę szamponem, a następnie nałożyć trzyminutową odżywkę i spłukać.

Odżywka jest potrzebna

Mężczyźni raczej nie stosują pielęgnacyjnych masek na włosy. Nie lubią ich tłustej konsystencji. Jednak obecnie na rynku są dostępne odżywki o lekkiej konsystencji. Nie powodują sztywnienia, ani przetłuszczania się włosów. A włosy dobrze odżywione, to zdrowe włosy.

Kiedy pojawia się kryzys z włosami, faceci robią wszystko, by ich nie stracić. A wystarczy odpowiednia "profilaktyka"...

- Najlepszą czynnością, zapobiegającą wypadaniu włosów, jest ich szczotkowanie przez 10 minut dziennie w różnych kierunkach - podpowiada Kasiak. - To zdecydowanie poprawia krążenie krwi, która dochodząc do cebulek, umacnia je. Włosy rosną, są zdrowe i, co ważne, nie wypadają. Wmasowanie preparatów (np. odżywki) w skórę głowy też nie zaszkodzi.

Najskuteczniejszą metodą jest jednak unikanie stresujących sytuacji. Bo to stres robi najgorsze spustoszenie na głowie. Jeśli nic już nie pomaga, polecam wizytę u dermatologa.

Porad udzielił Artur Kasiak, fryzjer i stylista z salonu Hair Line

Opr. MT

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy