Bokser w rękach kosmetyczki

Bokser kojarzy się nam z prawdziwym mężczyzną, twardym, dobrze zbudowanym, który kosmetyczkę omija szerokim łukiem. Przemysław Saleta udowadnia nam jednak, że nawet kipiący testosteronem mężczyzna może o siebie dbać. Zobacz filmik!

- Do nie dawna do salonów kosmetycznych chodziły tylko i wyłącznie kobiety, dzisiaj się to zmienia, coraz więcej mężczyzn tam trafia.

Nie uważam tego za niemęskie. Taka chwila relaksu pozwala wydajniej pracować i bardziej cieszyć się życiem - przekonuje bokser.

Ja najczęściej korzystam z klasycznego masażu, choć zdarza mi się pójść do kosmetyczki, gdy coś się dzieje z moją skórą. Ostatnio, np. sporo pływałem na skicie, co bardzo wysuszyło moją skórę, więc poszedłem do kosmetyczki, aby nawilżyć twarz - wyznaje.

Zobacz film:

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy