Chodzenie po linie jest dla słabeuszy. On po niej przejechał!

Oglądanie wyczynów Kenny'ego Belaeya skutecznie podniesie wam ciśnienie. Facet ten wybrał się we francuskie Alpy na rowerze. Już same wyczyny na jednośladzie na wysokości blisko 3 tysięcy metrów zrobiłyby na nas wrażenie, ale sportowiec postanowił podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej. Przejechał on rowerem po 18 metrowej taśmie o szerokości kilku centymentrów nad... przepaścią o głębokości 112 metrów. Czy musimy dodawać coś więcej?