Wawel - skarbiec pełen zegarków

Na Wawelu można zobaczyć nie tylko husarskie zbroje, arrasy i klejnoty koronne. Na najsłynniejszym polskim zamku znajdzie się też miejsce dla maniaków czasomierzy.

Krakowski Wawel jest ostatnio bardzo aktywny i zauważalny w zegarkowym światku. Wydane niedawno: duży katalog zbiorów zegarowych na Wawelu: "Zegary i zegarki w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu", mała książeczka o tych samych zbiorach, a teraz otwarcie wystawy o identycznym tytule: "Zegary w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu", to naprawdę cieszy zegarkomaniaków.

Duża w tym na pewno zasługa Kuratora Wystawy i autorki obydwu książek pani Stanisławy Link-Lenczowskiej. Królewskiemu Krakowowi można tylko pogratulować takiej wystawy i takiej osoby.

Reklama

Po raz pierwszy kolekcja zegarów i zegarków Zamku Królewskiego na Wawelu jest prezentowana na wystawie czasowej, umożliwiającej zwiedzającym zorientowanie się  w liczebności i wartości artystycznej zbioru. Na wystawie znajdują się zegary wykonane w ważnych centrach zachodniej Europy jak i na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej.

Prezentowane czasomierze odznaczają się bogactwem form oraz różnorodnością dekoracji ornamentalnej i figuralnej. 85 czasomierzy jest zaprezentowanych w aranżacji inspirowanej tarczą zegara.

Początki kolekcji wawelskiej sięgają lat dwudziestych ubiegłego stulecia, kiedy to rozpoczęto renowację wnętrz odzyskanego zamku i przystąpiono do wyposażenia komnat. W staraniach o pozyskiwanie obiektów dominowała chęć nawiązania do dawnych zbiorów królewskich Jagiellonów i Wazów. Przez blisko sto minionych lat udało się zgromadzić pokaźny zespół dzieł, ze znaczącą grupą wczesnych zegarów stołowych, pochodzących ze schyłku XVI i z XVII stule

Czołowe miejsce wśród zegarów stołowych zajmują obiekty sygnowane przez augsburskiego twórcę Davida Fronmillera (zm. 1618), przedstawiciela zegarmistrzowskiej rodziny, którego dziełem jest niezwykle rzadki zegar wazonowy, a także prace Lorentza Wolbrechta z Torunia (czynny 1662-1684), autora okazałego zegara monstrancjowego o ozdobnym trzonie z postacią syreny.

Równie cenne są dzieła gdańskiego zegarmistrza Simona Gintera (czynny ok. poł. w. XVII) i wilnianina Jakuba Gierke (czynny 1616-1666) - z ich warsztatów pochodzą dekoracyjne zegary kaflowe. Pozostałe "kaflaki" z XVII i XVIII stulecia, w Polsce, zwane też od swojego kształtu "żabami", noszą  sygnatury twórców związanych  z Gdańskiem, Toruniem, Wilnem, Lublinem oraz Augsburgie

Wiek XVIII reprezentują przede wszystkim francuskie zegary ścienne - konsolowe, o skrzynkach ozdabianych markieterią, cienkimi płytkami barwionego rogu, laką lub imitującą lakę farbą oraz tzw. cartele o niesymetrycznej rokokowej linii obudowy wykonanej z brązu złoconego, często łączonego na zasadzie kontrastu z kruchą porcelaną, jak np. zegar jednego z wybitniejszych paryskich twórców Gille`a L`Aîné (czynny 1720-1765).

Istotną pozycję zbioru stanowią zegary kominkowe z końca XVIII  i pierwszej połowy XIX stulecia, wzbogacone figurami Apollina, Amora, boga wiatru Zefira, Cerery, Jazona zdobywającego złote runo czy Aleksandra Macedońskiego. Mniej liczne są obiekty pochodzące z Holandii, Anglii i Austrii. Wśród nich odnotować można także interesujące przykłady zegarów ściennych, gabinetowych czy szafowo-podłogowych.

Uzupełnieniem kolekcji jest niewielki zespół zegarów podróżnych, tzw. powozowych, wykonanych we Friedbergu, ośrodku specjalizującym się w wieku XVIII w produkcji tego typu czasomierzy, zegarki kieszonkowe z XVIII i XIX stulecia, oraz damskie zegarki na rękę z lat dwudziestych ubiegłego wieku. Wśród zegarków kieszonkowych dostrzec można obiekty wykonane w firmie założonej w r. 1839 w Genewie przez emigranta z Polski Antoniego Norberta Patka, funkcjonującej do dzisiaj pod nazwą Patek Philippe. 

Władysław Meller

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy